4 lutego 2005

W Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym

Dn. 5 stycznia br. w d. Centralnym Szpitalu Kolejowym w Międzylesiu odbyła się podwójna uroczystość – placówka otrzymała nową nazwę, adekwatną do jej dzisiejszej pozycji i charakteru; otwarto także oddział intensywnej terapii.

Od początku swojego istnienia szpital cieszył się dobrą opinią wśród pacjentów. Do lat 90. był placówką resortową, opiekę nad nim roztaczały PKP. Ale, jak większość szpitali kolejowych, współpracę z PKP zakończył w sposób dramatyczny. I chce się od tego okresu odciąć. Dla młodych pacjentów stara nazwa nic już nie znaczy, może ich tylko dezorientować.
– Główną przyczyną zmiany nazwy szpitala była konieczność lepszego dotarcia do pacjentów, lekarzy i władz z informacją, że nie jesteśmy już placówką resortową, przypisaną PKP, ale ogólnodostępną, mającą kontrakt z NFZ – mówi dyrektor szpitala dr Jarosław Rosłon. – Nowa nazwa wyjaśnia nie tylko, gdzie ten szpital jest usytuowany, ale również, jaki jest jego charakter. Szpital przyjął strategiczne kierunki rozwoju – chce doskonalić usługi w zakresie urologii, nefrologii i chorób naczyniowych. Planuje się utworzenie szpitalnego oddziału ratunkowego. Pierwszym krokiem w tym kierunku była modernizacja dotychczas istniejącego ośmiołóżkowego oddziału intensywnej opieki medycznej, gdyż bez niej SOR nie może dobrze pracować.
Środki finansowe, pozyskane przez placówkę z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, a także dotacje Sejmiku Województwa Mazowieckiego – pozwoliły na stworzenie oddziału, który spełnia wszystkie europejskie standardy w zakresie intensywnej terapii i jest wyposażony w sprzęt wysokiej klasy. Ü

mkr, ak

Archiwum