2 czerwca 2017

Przyszłość szpitali w Iłży i Pionkach

Wędrówki po regionie

Fuzja lecznic w Iłży i Pionkach miała poprawić sytuację finansową placówek, a przede wszystkim lepiej przygotować je do funkcjonowania w sieci szpitali.

Mamy świadomość kontrowersji, które budzi ten pomysł, ale musimy jakoś zareagować na trudną sytuację obu szpitali – podkreślał starosta radomski Mirosław Ślifirczyk podczas niedawnej, bardzo burzliwej sesji rady powiatu, kiedy debatowano nad projektem połączenia lecznic. Placówki od dawna notują potężne straty, obecnie ich zobowiązania przekraczają 25 mln zł, z czego blisko 10 mln to długi, które powinny zostać spłacone w trybie pilnym. Ale ani w kasie szpitali, ani starostwa takich pieniędzy nie ma. Choć zarząd powiatu zapowiadał, że na tym etapie nie zamierza niczego likwidować, projekt wzbudził ogromne kontrowersje pracowników placówek, samorządowców i mieszkańców. Na początku sesji rady powiatu złożono pismo wyrażające sprzeciw wobec połączenia szpitali, podpisane przez 4,5 tys. osób. Pojawili się nawet kombatanci ze Światowego Związku Żołnierzy AK w Iłży.

Projekt zarządu powiatu negatywnie zaopiniowały rady obu szpitali oraz działające w lecznicach związki zawodowe. Krytyczne głosy przekonały radnych. Podczas głosowania 13 osób poparło projekt zarządu, 14 było mu przeciwnych. Co dalej ze szpitalami w Iłży i Pionkach? – Nie mamy planu B – przyznał starosta Mirosław Ślifirczyk. – Byliśmy przekonani, że radni nas poprą i pochwalą za to, że proponujemy najlepsze rozwiązanie w obecnej sytuacji. Teraz będziemy musieli pochylić nad trudną kwestią modernizacji obu lecznic, aby spełniały wymogi ustawy.

rn

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum