9 marca 2017

WSPOMNIENIA

Tadeusz Kurek (1930–2017)

Z ogromnym żalem i smutkiem pożegnaliśmy 9 stycznia 2017 r. dr. n. med. Tadeusza Kurka, wieloletniego ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Otwocku. Żegnały Go tłumy mieszkańców Otwocka, dając wyraz szacunku i uznania dla zasług dr. Kurka. W otwockim szpitalu pracował od 1956 r. I stopień specjalizacji z ginekologii i położnictwa uzyskał w 1961 r., II stopień w 1967. Za ogromną wiedzę i sprawność operacyjną był wysoko ceniony przez dyrekcję szpitala, a przede wszystkim przez prof. dr. med. Małgorzatę Bulską oraz konsultanta wojewódzkiego do spraw ginekologii i położnictwa dr. med. E. Zachwieja, którzy w swej opinii napisali: „Oddział położniczo-ginekologiczny szpitala w Otwocku, pod kierownictwem dr. Tadeusza Kurka, należy do większych na terenie województwa, liczy 75 łóżek, pod względem fachowości lekarskiej jest prowadzony na bardzo dobrym poziomie, a dr Kurek należy do najlepszych ordynatorów na terenie województwa mazowieckiego”. W 1976 r. obronił pracę doktorską, której promotorem był prof. dr med. Ireneusz Roszkowski. Dr Tadeusz Kurek był cenionym i ambitnym lekarzem. Pod Jego kierownictwem 18 lekarzy zdobyło I stopień specjalizacji, a 14 – II stopień. Wśród nich jest również Jego syn Grzegorz. Od 1961 r. należał do Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego i Ginekologicznego. Uczestniczył w licznych zjazdach i konferencjach szkoleniowych z zakresu ginekologii i położnictwa. Z żoną Barbarą, lekarzem pediatrą, ordynatorem oddziału pediatrii w szpitalu w Otwocku, założyli wspaniałą wielopokoleniową rodzinę, która kultywuje etos pracy lekarskiej. Dr Tadeusz Kurek mimo ciężkiej choroby utrzymywał więź z kolegami lekarzami, służąc im radą i pomocą. Środowisko lekarskie bardzo odczuje brak tego zasłużonego lekarza, ale pamięć o Jego pięknej drodze życia trwać będzie długo.

Przyjaciele lekarze i rodzina

Leonard Józef Kompiel

(1931–2016)

Urodził się w Warszawie 22 października 1931 r. i tam spędził dzieciństwo. W czasie okupacji hitlerowskiej został wywieziony z rodzicami do Niemiec na roboty przymusowe. Świadectwo dojrzałości uzyskał w Liceum im. Stefana Batorego w 1951 r., w tym samym roku zdał egzamin wstępny na Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Warszawie, ale nie został przyjęty „z powodu braku miejsc”. Z obawy przed powołaniem do wojska rozpoczął naukę w szkole felczerskiej w Warszawie, a po jej ukończeniu został przyjęty na Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Lublinie. Od 1955 r. kontynuował studia w Warszawie. W czasie studiów pracował aktywnie w Studenckim Kole Naukowym w III Klinice Chorób Wewnętrznych Akademii Medycznej w Warszawie, przy ul. Lindleya (kierownik: prof. E. Kodejszko). Absolutorium uzyskał w 1958 r., a dyplom lekarza w 1960 r. Po ukończeniu stażu podyplomowego odbył obowiązującą (wtedy) lekarzy dwuletnią służbę wojskową w Węgorzewie. W tym okresie dodatkowo pracował na Oddziale Wewnętrznym tamtejszego Szpitala Powiatowego oraz pełnił dyżury lekarskie w Pogotowiu Ratunkowym. Po zwolnieniu z wojska podjął pracę w Przychodni Rejonowej w Warszawie, przy ul. Chocimskiej, i jako wolontariusz rozpoczął specjalizację z interny w III Klinice Chorób Wewnętrznych Akademii Medycznej w Warszawie, przy ul. Lindleya. W 1966 r. w wyniku konkursu uzyskał etat asystenta w Klinice Kardiologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie przy ul. Goszczyńskiego (u prof. E. Żery). W czasie pracy w Klinice Kardiologii, gdzie przez wiele lat był adiunktem, uzyskał stopień doktora nauk medycznych oraz specjalizację z chorób wewnętrznych i z kardiologii. Po przejściu na emeryturę pracował jako specjalista kardiolog w Przyszpitalnej Poradni Kardiologicznej w Warszawie przy ul. Goszczyńskiego. Przez 50 lat pracował także dodatkowo jako specjalista kardiolog w Lekarskiej Spółdzielni Pracy Medica w Warszawie, przy ul. Ząbkowskiej. Zmarł 7 października 2016 r. Pochowany został w grobie rodzinnym na Cmentarzu Powązkowskim. Śp. dr Leonard Józef Kompiel był moim wieloletnim Kolegą i serdecznym Przyjacielem.

Janusz Racki z rodziną

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum