10 października 2009

Pożegnanie Profesora Janusza Piekarczyka

Rektor nas wszystkich

Są takie chwile, gdy czas staje w miejscu. Rankiem 17 września 2009 roku czas w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym się zatrzymał. Odszedł jeden z najwybitniejszych Rektorów w historii naszego Uniwersytetu, Wielka Postać naszej Alma Mater, wybitny Lekarz i Naukowiec, Człowiek, którego oddania i dobroci doświadczaliśmy przez wiele lat.
Nie ma słów, które mogłyby wyrazić szacunek, jakim darzyliśmy Waszą Magnificencję. Całym swoim życiem, Rektorze, wypełniał Pan maksymę naszego Uniwersytetu – Saluti Publice. Dzisiaj zebraliśmy się tutaj, przy trumnie okrytej rektorską togą, aby nisko pokłonić się w hołdzie i podziękować za wszystko, co uczynił Rektor Piekarczyk dla społeczności akademickiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Miał Pan Rektor niepowtarzalną zdolność zjednywania sobie ludzi. Każdego z nas – kolegów lekarzy, pacjentów, studentów, pracowników katedr, klinik i administracji naszego Uniwersytetu – traktował Pan wyjątkowo. Dlatego tak wielu ma dzisiaj poczucie, że straciliśmy bezpowrotnie Kogoś bardzo bliskiego.
Bogactwo ról, jakie pełnił Pan Profesor, wielość inicjatyw, jakie podejmował i ze znaną sobie konsekwencją i determinacją realizował, sprawia, że trudno uwierzyć, że jeden Człowiek mógł uczynić tak wiele dobrych i ważnych rzeczy, że jedno życie wystarczyło, by tak wiele po sobie zostawić.
Jesteśmy dumni, że wywodził się Pan Profesor z naszego Uniwersytetu, że z naszą Uczelnią był związany przez 40 lat. To w Oddziale Stomatologii Wydziału Lekarskiego ukończył Pan Profesor studia w 1969 roku, to tutaj, Profesorze, bezpośrednio po studiach, rozpoczęła się Pana akademicka droga zawodowa, w której przeszedł Pan wszystkie szczeble awansu naukowego i zawodowego.
Profesorze, nieoceniony jest wkład, jaki wniósł Pan przez 25 lat aktywnej pracy jako Członek Senatu naszej uczelni. Był Pan Profesor wspaniałym Prodziekanem I Wydziału Lekarskiego ds. Oddziału Stomatologii, cenionym Prorektorem ds. Dydaktyczno-Wychowawczych, ale nade wszystko, byłeś i jesteś, Wasza Magnificencjo, Rektorem nas wszystkich.
Profesor Janusz Piekarczyk w wielkim stylu kierował naszą uczelnią przez sześć lat. To Wasze, Magnificencjo, dwie kadencje otworzyły nowy rozdział w 200-letniej historii naszego Uniwersytetu. Powołano dwa nowe Wydziały – Wydział Nauki o Zdrowiu i Centrum Kształcenia Podyplomowego.
W Kampusie Banacha powstały nowe obiekty Uczelni – Budynek Rektoratu oraz Centrum Dydaktyczne. Zapoczątkowałeś, Rektorze, trudny proces dostosowywania naszego Uniwersytetu do funkcjonowania we wspólnym obszarze szkolnictwa Unii Europejskiej.
Dobro polskiej nauki, polskiego szkolnictwa wyższego i ochrony zdrowia zawsze leżało u podstaw licznych inicjatyw legislacyjnych, organizacyjnych i restrukturyzacyjnych Waszej Magnificencji, które były odpowiedzią na reformę polskiej nauki i edukacji, a przede wszystkim na nieudaną reformę służby zdrowia.
Głos Waszej Magnificencji w sprawach ważnych dla naszej uczelni, polskiej nauki, szkolnictwa wyższego i systemu ochrony zdrowia na forach Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Konferencji Akademickich Uczelni Medycznych oraz Konferencji Rektorów Uczelni Warszawskich był głosem sumienia naszego środowiska.
Żegnam Cię, Drogi Profesorze, jako wybitnego Dyrektora Instytutu Stomatologii, jako znakomitego Kierownika Katedry i Kliniki Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej, Chirurgii Jamy Ustnej i Implantologii I Wydziału Lekarskiego z Oddziałem Stomatologii.
Kilka miesięcy temu, w maju, w przeddzień IV Konferencji stomatologicznej Zachód-Wschód, uczestniczyłem w otwarciu nowej siedziby Klinki w Szpitalu Dzieciątka Jezus, o której remont z taką determinacją Pan Profesor zabiegał. Skierowałeś wówczas, Magnificencjo, do zebranych szczególne słowa. Były to słowa pożegnania. Trudno było uwierzyć, że nadejdzie ten smutny dzień, kiedy będziemy żegnać Wielkiego Profesora Janusza Piekarczyka. To nowe Pana dziecko, ta nowa Pana Klinika pozostała dzisiaj osierocona.
Żegnam Pana w imieniu Pana Uczniów, w imieniu studentów naszej uczelni, których kształceniu poświęcił Pan swoje życie, a którzy jeszcze przez wiele lat będą czerpać z dokonań Pana Profesora. Wychował Pan, Profesorze, wiele pokoleń lekarzy stomatologów. Pozostawił wiele przewodów doktorskich i habilitacyjnych. Przyczynił się do powstania kilkudziesięciu rozpraw doktorskich, habilitacyjnych i do tytułu naukowego profesora. Był Pan Profesor współautorem pięciu wersji programów specjalizacji w dziedzinie chirurgii szczękowo-twarzowej. Stworzył Pan kilkanaście podręczników i monografii o zasięgu uczelnianym i ogólnopolskim.
Imponujący jest Pana Profesora dorobek naukowy, który tworzył Pan sam i we współpracy z klinicznymi i teoretycznymi zakładami naszego Uniwersytetu, innych polskich uczelni medycznych oraz ośrodków zagranicznych, takich jak Uniwersytet w Pradze, Uniwersytet w Nowym Jorku oraz Karolinska Institutet w Sztokholmie.
Drogi Profesorze, świat nauki traci wybitną Postać, która niezaprzeczalnie należy do grona tych, które w największym stopniu wpłynęły na niego w powojennej medycynie polskiej. Ten wkład doceniały gremia krajowe i międzynarodowe. Uniwersytet Medyczny w Lublinie nadał Waszej Magnificencji najwyższe wyróżnienie, jakie może nadać uczelnia wyższa – tytuł Doktora Honoris Causa. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odznaczył Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Resort zdrowia powierzył Panu Rektorowi funkcję krajowego specjalisty. Środowisko naukowe wybrało Pana do Centralnej Komisji ds. Tytułów i Stopni Naukowych. Minister Zdrowia wyróżniał Pana Profesora nagrodami naukowymi i dydaktycznymi. Jest Pan Profesor laureatem Nagrody Przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych oraz Złotego Medalu Norymberga za osiągnięcia racjonalizatorskie w dziedzinie chirurgii szczękowo-twarzowej. Medalami wyróżniły Pana Uniwersytety w Lund, Buffalo i Padwie.
Polskie Towarzystwo Stomatologiczne na długie lata powierzyło Panu Profesorowi kierowanie Zarządem Głównym. Był Pan Profesor Prezesem Polskiego Towarzystwa Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej, Chirurgii Stomatologicznej i Implantologii oraz Przewodniczącym Zarządu Oddziału Warszawskiego Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego. Był Pan Profesor członkiem wielu zagranicznych towarzystw naukowych: Międzynarodowego i Europejskiego Towarzystwa Radiologii Szczękowo-Twarzowej, Amerykańskiego Towarzystwa Stomatologicznego, Międzynarodowej Federacji Stomatologów, Europejskiego Towarzystwa Chirurgii Czaszkowo-Szczękowo-Twarzowej i Stomatologicznej.
Magnificencjo, Drogi Januszu, w tym samym roku zaczynaliśmy nasze życie akademickie, nasze drogi były zbliżone, ale Ty wcześniej rozdawałeś zadania w uczelni. Mnie w ostatnim roku swojego życia dałeś zadanie najtrudniejsze, leczenia Cię i pomagania Ci. Walczyliśmy razem, razem cieszyliśmy się, że jest dobrze. Przed półrokiem zaczął się dramat. Pamiętam ten dzień i następne nasze rozmowy, które były Twoim Testamentem, spieszyłeś się, by nie pozostawić spraw niedokończonych. Zawsze załatwiałeś wszystko do końca.
Głęboko poruszony, żegnam dzisiaj Waszą Magnificencję, w imieniu władz Uczelni, Senatu, całej społeczności akademickiej.
Pozostaniesz, Magnificencjo, w naszej pamięci i naszych sercach.

Obszerne fragmenty mowy JM Rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. dr. hab. Marka Krawczyka na uroczystości pogrzebowej Jego Magnificencji
prof. dr. hab., dr. h.c. Janusza Piekarczyka, 22 września br. w Warszawie

Archiwum