19 października 2016

Niejawne lub niejasne

Małgorzata Solecka

Naczelna Rada Lekarska pod koniec sierpnia skierowała do ministra zdrowia odwołanie od decyzji dyrektora Centrum Egzaminów Medycznych, który odmówił udostępnienia pytań z LEK, LDEK oraz PES, mimo korzystnego dla samorządu lekarskiego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok, przypomnijmy, został opublikowany w drugiej połowie sierpnia. Jak wszystkie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, jest ostateczny.

Ministerstwo Zdrowia do połowy września nie odpowiedziało oficjalnie na pismo samorządu lekarskiego, ale dość nieoczekiwanie Konstanty Radziwiłł w pierwszych dniach września stwierdził, że „stare” pytania egzaminacyjne „to nie są pytania na egzamin na prawo jazdy”. Z wywiadu, udzielonego przez ministra tygodnikowi „Gazeta Polska”, wynika, że Radziwiłł również jest przeciwny publikowaniu pytań z przeprowadzonych egzaminów lekarskich. – Zdecydowanie przemawia do mnie argument, że absolutnie niewłaściwe i ryzykowne z punktu widzenia bezpieczeństwa pacjentów jest, by lekarze przygotowując się do egzaminów, uczyli się odpowiedzi na skończoną liczbę pytań – powiedział i dodał, że lekarze muszą przygotowywać się do egzaminów kompleksowo i przekrojowo. – Dziś, m.in. dzięki zasadzie nieudostępniania pytań egzaminacyjnych, mamy świetnie wykształconą i profesjonalną kadrę medyczną. Co na to Naczelna Rada Lekarska? Dr Maciej Hamankiewicz, prezes samorządu lekarskiego, stwierdził, że nie wyobraża sobie, by minister zdrowia chciał postępować niezgodnie z prawem. Zapowiedział też, że w przypadku niekorzystnej dla lekarzy decyzji ministra samorząd „podejmie kolejne kroki, by wyegzekwować to, co zgodnie z prawem lekarzom się należy”. Jednym z powodów, dla których samorząd lekarski od lat walczy o ujawnienie pytań egzaminacyjnych, są żywe w środowisku wątpliwości co do jakości ich części. – Od lat lekarze narzekają, że egzaminy testowe są źle prowadzone i potrzebna jest nad nimi społeczna kontrola, np. by wyeliminować udziwnione, niezrozumiałe pytania – tłumaczy prezes. Wątpliwości dotyczące jakości pytań pojawiają się m.in. w przypadku egzaminu specjalizacyjnego z anestezjologii i intensywnej terapii, który systematycznie kończy się „odsiewem” kilkudziesięciu, niekiedy około 90 proc. zdających. To jedna z istotnych przyczyn niedoboru specjalistów tej dziedziny. Przystępujący do egzaminu lekarze twierdzą, że wcale nie brakuje im wiedzy, tylko pytania są tak konstruowane, by egzamin był niemal „niezdawalny”. Przykład? Jesień 2015 r. Spośród 67 lekarzy, którzy podeszli do Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego, zdało… sześciu. 91 proc. oblało. Na forach po raz kolejny pojawiły się zarzuty dotyczące formułowania zadań testowych: z licznymi podpunktami, zdaniami wielokrotnie złożonymi, licznymi podwójnymi zaprzeczeniami. Nie chodzi jednak tylko o konstrukcję pytań. Pojawiają się też zarzuty co do meritum. Pytania bywają oparte na pojedynczych doniesieniach naukowych, a nie na ugruntowanej i potwierdzonej wiedzy medycznej. Ujawnienie pytań z egzaminów medycznych pozwoliłoby rozwiać wątpliwości co do ich jakości. – Nie chodzi o to, by były łatwe. Mają sprawdzać wiedzę, a nie na przykład to, czy lekarz potrafi rozwiązywać testy – tłumaczą przedstawiciele samorządu lekarskiego. Gdy pytania zostaną opublikowane (bo że w końcu zostaną, lekarze nie wątpią), jednym z najważniejszych zadań dla izb lekarskich powinna być ich analiza i ocena. Sprawa ujawnienia pytań egzaminacyjnych trafiła już do sądu, konkretnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Po publikacji wyroku TK do Centrum Egzaminów Medycznych o ujawnienie treści pytań egzaminacyjnych zwróciła się organizacja pozarządowa walcząca o dostęp do informacji publicznej – Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Dyrektor CEM, dr hab. n. med. Mariusz Klencki, odpowiedział na ten wniosek tak samo: w wyroku TK jest wewnętrzna sprzeczność, ponieważ pytania w znacznej części się powtarzają. Ujawnienie pytań z egzaminów, które się odbyły, jest więc równoznaczne z upublicznieniem pytań z egzaminów, które dopiero się odbędą. Działacze Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska zaskarżyli odmowę ujawnienia pytań do WSA. Zwracali zresztą uwagę, że Trybunał Konstytucyjny odniósł się do problemu powtarzających się pytań. Nie zmieniło to jednak meritum decyzji TK, który jednoznacznie opowiedział się za jawnością „starych” pytań egzaminacyjnych. ■

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum