28 kwietnia 2003

Ringo – polska gra sportowa dla każdego

„Ringo – polska gra sportowa dla każdego” – tak brzmi tytuł książki, wydanej w ubiegłym roku, pod redakcją prof. dr. hab., dr. h.c. Włodzimierza Starosty oraz zmarłego w roku 2001 twórcy ringo, red. mgr. Włodzimierza Strzyżewskiego. Jestem współautorką tego opracowania. Jego tytuł określa i charakter działalności sportowej, i dostępność, i… polskość.

Ringo istnieje od 1959 roku. Początkowo było nazywane „grą w kółko”, a w 1968 r. – po pokazach na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku – pojawiła się nazwa RINGO, która może być poprawnie wymawiana we wszystkich językach. Ringo znane jest na sześciu kontynentach, w kilkudziesięciu państwach – mimo to zostało ustanowione przez twórcę, że sędziuje się w języku polskim.
I tak jest rzeczywiście, choć początkowo myślano o esperanto i przepisy w tym języku ukazały się jako następne po polskich, w roku 1972 (W. Strzyżewski: Pola Esperantisto, nr 5, 1972). W tymże roku, w dniu 5 lutego, zarejestrowano przepisy ringo w Urzędzie Patentowym PRL, a 15 października 1973 r. uzyskano prawo ochronne na przybór sportowy (kółko ringo) i przenośne boisko (osprzęt).
W. Strzyżewski zarejestrował przepisy ringo w Centralnym Rejestrze Autorów w Stanach Zjednoczonych Ameryki (US Copyright Office in Washington) jako „RINGO/ description of a play” (USA, no 82047 – 02.09.1975). Od 9 czerwca 1989 r. istnieje Polskie Towarzystwo Ringo, a od 11 czerwca 1993 r. – Międzynarodowa Federacja Ringo, z siedzibą w Polsce.
Zawody ringo rozgrywa się gumowym kółkiem – o średnicy 17 cm i masie 165 g, pustym wewnątrz, z fabrycznie produkowaną dziurką na dużym obwodzie – czyli ściśliwym, bezpiecznym dla rąk dziecka i rehabilitowanego. Pole do gry w turniejach i zawodach to boisko do piłki siatkowej, dostosowane rozmiarami do odpowiedniej kategorii. Grać można: jeden na jednego, dwóch na dwóch lub trzech na trzech, przy czym w grach zespołowych używa się dwóch kółek i rozpoczyna się od jednoczesnego serwisu zza obu boisk.
W historii dyscypliny zorganizowane były 30-krotnie Międzynarodowe Mistrzostwa Polski (od 1973) – w 6 kategoriach wiekowych dla obu płci indywidualnie oraz w 12 kategoriach zespołowych dla obu płci (dwójki i trójki). Odbywają się też inne turnieje międzynarodowe, jak np. popularny Turniej Warszawski „Wars i Sawa”, a także turnieje przygraniczne w Bartoszycach, Krakowie, Legnicy, turnieje o zasięgu ogólnopolskim, regionalnym, specjalistycznym (turnieje niepełnosprawnych w Zabrzu, Łodzi, Bytomiu). We wrześniu 2002 roku odbyły się XII Bytomskie Igrzyska Szkół Specjalnych Polski Południowej, w których startuje corocznie około 700 uczestników. Najlepsi zawodnicy szkoleni są przez znakomitych trenerów: w Zabrzu – przez Michała Wilka, w Radzionkowie – przez Grzegorza Sieczkowskiego. W prasie poznańskiej i ogólnopolskiej szeroko opisywano wprowadzenie ringo do rehabilitacji osób po zabiegu amputacji w Klinice Ortopedyczno-Rehabilitacyjnej Akademii Medycznej w Poznaniu, za czasów prof. Wiktora Degi i prof. Alfonsa Sengera, a do dnia dzisiejszego gra się tam w ringo w wodzie. Kategorie: „trójki na wózkach inwalidzkich” i „trójki niepełnosprawnych” kilkakrotnie były wprowadzane do Otwartych Mistrzostw Polski w Ringo – gdy zgłaszała się odpowiednia liczba uczestników, by rozegrać zawody.
Ogólnodostępność ringo uwidacznia się w wielorakości kategorii wiekowych, które zapewniają współzawodnictwo równych z równymi. W grze mogą uczestniczyć zawodnicy od 6-7 roku życia aż do kategorii „weteran”
– otwartej do lat, w których można jeszcze wyjść na boisko… i poczuć się młodziej! Poza tym grę charakteryzuje prostota przepisów i elementów technicznych. Wykorzystuje się w niej wyłącznie naturalne ruchy człowieka: bieg, skok, rzut, chwyt.
Walory integracyjne ringo występują w grze, w kategoriach zespołowych, takich jak: trójki rodzinne (I – z dziećmi do 15. roku życia; II – z dziećmi od 16. roku życia), trójki wielopokoleniowe (dziadek-ojciec-syn lub babcia-matka-córka), trójki niepełnosprawnych czy sprawnych inaczej. Przepisy gry nie zobowiązują zawodników do zajmowania kolejnych pozycji na boisku (poza wykonaniem przez wszystkich graczy serwisu), dlatego zawodnicy – dostosowując swoje umiejętności i możliwości do zadań na odpowiednich pozycjach – mogą maksymalnie wykorzystać swój potencjał ruchowy. W tym ujęciu jest to jedyna gra sportowa, w której dzieci na równi z dorosłymi mogą w pełni, i to jednocześnie, angażować się we wspólne działanie ruchowe. Integracyjność i prostota ringo czynią z niego sport niezbędny dla współczesnej rodziny i zdezorientowanej młodzieży, poszukującej zdrowego – fizycznie i psychicznie – stylu życia.
Do walorów zdrowotnych gry w ringo (poza bezpiecznym przyborem sportowym), akcentowanych od samego początku jej istnienia, należy też kontakt z naturą – jest to gra na otwartych przestrzeniach, na trawie i piachu, we wszelkich warunkach atmosferycznych (które umożliwiają grę).
Lekarze biorący udział w XXV Jubileuszowym Zjeździe Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej (PTMS) oraz inni, wcześniej zainteresowani ringo, dzięki pomocy Komisji Kultury, Sportu i Turystyki Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, Polskiego Towarzystwa Ringo, PTMS i firmy „Novartis” rozegrali turniej ringo – opatrzyli go nazwą: I Otwarte Mistrzostwa Polski Lekarzy w Ringo. Zawody odbywały się w strugach deszczu i przy dużym wietrze, dobrym dla żeglarzy, w dniu 14 września 2002 r., na terenie AWF w Warszawie. Towarzyszyło im wiele wrażeń. Najlepsi zawodnicy otrzymali dyplomy i nagrody rzeczowe. Finały rozegrano w grupie 4 osób. Wśród kobiet zwyciężyła dr n. med. Krystyna Anioł-Strzyżewska z Instytutu Sportu w Warszawie, przed studentką Katarzyną Woch z Warszawy, prof. dr Anastasią Timoszenkową z Instytutu Kultury Fizycznej w Mińsku (Białoruś) i dr n. med. Marią Szczypaczewską z Zakładu Fizjologii Klinicznej Akademii Medycznej w Warszawie. Wśród mężczyzn zwyciężył prof. dr hab., dr h.c. Włodzimierz Starosta z Instytutu Sportu w Warszawie, przed dr. n. med. Markiem Kozłowskim z Warszawy, studentem Maciejem Szatankiem z Radomia i dr. n. med. Mieczysławem Szatankiem, również z Radomia.

Krystyna ANIOŁ-STRZYŻEWSKA

Archiwum