1 kwietnia 2020

Nie tak

Renata Jeziółkowska

redaktor naczelna

Nie tak miała wyglądać okładka 300. numeru „Pulsu”. Bo nie tak miała wyglądać rzeczywistość. Jeszcze kilka miesięcy temu nie przypuszczaliśmy, że będziemy żyć „w czasach zarazy”. I martwić się, czy wystarczy dla lekarzy maseczek. Dobrze, że pacjenci z własnej inicjatywy je przekazują bądź szyją, drukują czy jakkolwiek inaczej produkują. Bo system ma problem z reakcją na braki podstawowych środków ochrony dla tych, w rękach których jest zdrowie społeczeństwa. W sumie szkoda, że na maseczkę narysowaną na okładce naszego miesięcznika można sobie tylko popatrzeć, a nie można jej użyć… Na pewno by się przydała.

Nie tak powinno być. Improwizacja ze środkami ochronnymi, poczucie partyzantki i chaosu w organizacji leczenia, przepisy wprowadzające więcej niewiadomych niż wytycznych. Niepewność. Trochę na zasadzie „jakoś to będzie”. Może więc kolejna konferencja prasowa? Czy powinniśmy, w obliczu zagrożenia, przymykać na to wszystko oczy? Na pewno szeroko je otwieramy bądź przecieramy (nie dosłownie, bo należy unikać dotykania twarzy).

Nie tak, nie w takich okolicznościach, albo raczej nie tylko w takich, chciałoby się słyszeć podziękowania ze strony rządzących. Łatwiej dziękować medykom w czasie spektakularnego kryzysu niż w czasie kryzysu oswojonego, z którym mamy do czynienia od dawna, który stał się polskim standardem i nie wiedzieć czemu nie robi wrażenia na szczytach władzy.

Nie. Nie jest łatwo godzić się na funkcjonowanie ochrony zdrowia w trybie awaryjnym. Maksymalna eksploatacja lekarzy, których jest w Polsce zdecydowanie za mało, nie potwierdza deklaracji o przygotowaniu państwa na epidemię. Nie, teraz nie czas na naprawianie systemu, bo trzeba koncentrować się na walce z koronawirusem. Nie, po zwalczaniu epidemii nie będzie można przejść obojętnie obok problemów w ochronie zdrowia, które teraz brutalnie są obnażane. Po tym wszystkim nie da się nałożyć maski obojętności. Byłoby to smutne i trochę śmieszne.

Tak, nasza izba jest aktywna w poszukiwaniu i organizowaniu różnych form wsparcia dla lekarzy, włączamy się w akcje mogące pomóc i odciążyć. Tak trzeba – robić, co można.

Tak, mówimy otwarcie o tym, jak jest. Mówimy także #sprawdzam. W mediach wybrzmiewa coraz częściej i mocniej głos środowiska lekarskiego, opowiadając się po stronie lekarzy, pacjentów, zdrowia. „Z sercem po stronie zdrowia” – to hasło, które jakiś czas temu wybraliśmy na motyw przewodni 300. numeru „Pulsu”. Jest uniwersalne, pasuje do działań naszej izby, więc tak czy inaczej, mimo zmian w koncepcji miesięcznika, pojawia się między wierszami.

Tak, media są ważne. Izbowe („Puls”, WWW, media społecznościowe) – głównie jako kanał komunikacji wewnętrznej. Ważne w kontekście komunikacji zewnętrznej – ze względu na funkcje informacyjne, opiniotwórcze, a niekiedy sprawcze – są media masowe. Dlatego przy okazji 300. numeru naszego najstarszego medium przyglądamy się ogólnym mechanizmom rządzącym mediami i zastanawiamy, czy to faktycznie czwarta władza. W „Słowach na zdrowie” zgłębiamy znaczenie naszego tytułu.

Tak, zerkamy w przeszłość, sięgamy do historii, także do ponad 30-letniej historii „Pulsu”, ale z zaciekawieniem patrzymy przede wszystkim w przyszłość. W przyszłość medycyny, leczenia, szpitali, rozwiązań w ochronie zdrowia. Bo choć teraz w pewnym sensie świat się zatrzymał, to w innym musi przyspieszać.

Nie tak Polacy planowali spędzanie wiosny. Nie w izolacji, w kwarantannie, nie w szpitalu. Jak planować Święta Wielkanocne? Ci, którzy dobrze życzą sobie, swoim bliskim, którzy chociaż względnie spokojnych świąt życzą lekarzom – zostaną w domu. Zachowają środki ostrożności. Tak, tego najbardziej życzę wszystkim Państwu.

Nie wiem, co będzie się działo, gdy będą Państwo czytali te słowa. Inaczej czyta się te same teksty, gdy zmieniają się okoliczności. Inaczej czyta się teksty z początku marca, inaczej te z jego końca. Mam nadzieję, że mniej rzeczy będzie nie tak, a więcej – tak jak należy. 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum