21 lutego 2007

Spod kociej łapy


Resort zdrowia zapowiada, że w ciągu trzech miesięcy przygotuje plan wyjścia z problemu zadłużonych szpitali. Ma pan pomysł, jak to można zrobić?
Potrzebne są rozwiązania systemowe. Poprzedni rząd przygotował taki pakiet. Takim rozwiązaniem było wprowadzenie np. spółki użyteczności publicznej. Gdyby taka spółka była, sprawa byłaby stosunkowo prosta. Można by było przekształcić te szpitale, pokryć ich długi
z budżetu, a na bazie ich majątku utworzyć nowe zakłady opieki zdrowotnej. Tylko w takiej formule prawnej, aby nie mogły się ponownie zadłużyć. Tylko zrobić to po to, aby stworzyć inną formę, która długów nie będzie generować. (…)

Marek Balicki,
dyrektor Szpitala Wolskiego
w Warszawie, były minister zdrowia,
„Trybuna”, 29 stycznia 2007 r.

Chcielibyśmy chronić transze z NFZ zgłaszane do tych zakładów, które podjęły ogromny wysiłek restrukturyzacyjny. Pamiętajmy, że umorzenie procesu restrukturyzacji powoduje natychmiastową konieczność egzekucji wszystkich środków zadłużonego zakładu. Co to oznacza? To oznacza koniec zakładu (…). Co do rozwiązań systemowych (…) – nie ma w tej chwili woli w rządzie, żeby dokonać oddłużenia zakładów, tzn. po prostu zapłaty długów. (…) Chcielibyśmy jednak zmierzyć się
z problemem (…) zamiany wierzytelności krótkoterminowych (…) w dług długoterminowy, który byłby gwarantowany papierami wartościowymi, obligacjami skarbu państwa. (…) Kto tak na dobrą sprawę miałby być gwarantem (…) – te sprawy na dzisiaj są jeszcze nierozstrzygnięte. Zdajemy sobie sprawę, że czas nagli…

Bolesław Piecha,
sekretarz stanu w MZ,
posiedzenie Senackiej Komisji
Zdrowia, 23 stycznia 2007 r.

Na podstawie tego samego prawa można realizować różną często i zasadniczo odmienną praktykę, a z kolei na podstawie różniących się regulacji można utrzymać podobny standard ochrony. Nie ma głupich ustaw, są tylko głupi wykonawcy prawa – jest coś na rzeczy w tym starym, ale bardzo mądrym stwierdzeniu Monteskiusza.

Prof. Marek Safian, były sędzia
i prezes Trybunału Konstytucyjnego,
„Newsweek”, 26 listopada 2006 r.

Archiwum