5 marca 2021

Co mogę zrobić jako wiceprezes NRL?

Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, członek Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie

 

Podejmując się pracy w samorządzie, tak jak większość z Was myślałem, że będę miał okazję przyczynić się do szybkiego wprowadzania zmian korzystnych dla naszego środowiska i systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Niestety, ustawa o izbach lekarskich w praktyce szybko sprowadziła mnie na ziemię. Choć daje samorządowi wiele uprawnień organizacyjnych, wielu innych (czasem wydaje się, że oczywistych) rzeczy nie pozwala realizować. Niemniej jednak od początku kadencji staram się popychać zmiany w ochronie zdrowia w korzystną dla pacjenta i środowiska stronę. Prawdopodobnie to znalazło uznanie w oczach kolegów, którzy w styczniu wybrali mnie na wiceprezesa Naczelnej Rady Lekarskiej.

W Naczelnej Izbie Lekarskiej zajmuję się przede wszystkim:

  1. Pracami nad wprowadzeniem systemu „no-fault” we współpracy z rzecznikiem praw pacjenta.

System „no-fault” ma umożliwić pacjentom szybkie i proste uzyskiwanie odszkodowań za niepożądane zdarzenia medyczne. Gwarantować to powinien Fundusz Zdarzeń Medycznych. Dla personelu medycznego natomiast wspomniany system powinien być zabezpieczeniem przed odpowiedzialnością karną i finansową w przypadku zgłoszenia zdarzenia niepożądanego do Rejestru Zdarzeń Niepożądanych. Główne jego założenia są zatem następujące – zapewnić korzyść zarówno pacjentom, jak i lekarzom.

System „no-fault” z powodzeniem funkcjonuje w Europie Zachodniej, również w krajach skandynawskich. W Polsce widoczne są różnice w efektywności i jakości opieki nad pacjentem w poszczególnych ośrodkach, a odpowiednio skonstruowany, oparty na doświadczeniach zawodowych system „no-fault” może być także miernikiem jakości tej opieki.

  1. Rozwojem i doskonaleniem szkoleń dla lekarzy w Naczelnej Izbie Lekarskiej. Od niedawna prowadzę Ośrodek Doskonalenia Zawodowego NIL, który zapewnia lekarzom bezpłatne szkolenia stacjonarne oraz online, cieszące się coraz większą popularnością w środowisku (w 2020 r. przeszkolił ponad 4 tys. osób). Odpowiadam za utworzenie Centrum Szkoleniowo-Konferencyjnego NIL, które ma być profesjonalnie zorganizowanym miejscem konferencji i warsztatów dla lekarzy. Ośrodek Doskonalenia Zawodowego otwiera się na zupełnie nowe kierunki szkolenia: dla kadr kierowniczych zarządzających zespołami ludzkimi, w zakresie doskonalenia tzw. kompetencji miękkich. Ponadto szkoli z zagadnień związanych z telemedycyną i e-dokumentacją, a także z zakresu prawa medycznego. Niezmiernie ważnym czynnikiem wpływającym na jakość szkolenia jest kadra wykładowców bardzo cenionych w branży medycznej.

  1. Upowszechnianiem wiedzy o telemedycynie – zarówno o związanych z nią zagrożeniach, jak i o jej możliwościach. Objąłem przewodnictwo Zespołu ds. Telemedycyny przed kilku laty, długo przed tym, nim stała się popularną formą udzielania świadczeń medycznych. Wraz z Telemedyczną Grupą Roboczą przygotowaliśmy wytyczne dotyczące świadczeń telemedycznych dla lekarzy i świadczeniodawców, z uznaniem przyjęte przez środowisko (wytyczne opublikowane są na www.nil.org.pl ). Propaguję też nowoczesne rozwiązania techniczne w medycynie, które charakteryzują się wysoką jakością i ułatwiają dostęp do opieki medycznej.

  1. Zajmuję się niektórymi kontaktami z Ministerstwem Zdrowia. W najbliższym czasie wejdę do reprezentacji samorządu powołanej do prac nad nowym systemem wynagrodzeń w ochronie zdrowia przy Zespole Trójstronnym, by wreszcie docenione zostały o wiele za szczupłe polskie kadry medyczne. Te prace wydają się być kluczowe, by wynagrodzenia personelu poszły realnie w górę. Problemem jest fakt, że w związku z przekazaniem prac do Rady Dialogu Społecznego oficjalnie mogą w nich brać udział: strona rządowa, reprezentatywne związki zawodowe (OZZL się w tym gronie nie znalazł) oraz przedstawiciele pracodawców. NRL jest jedynie ekspertem Pracodawców RP, z prawem do zabrania głosu, bez prawa do głosowania.

  1. Reprezentuję NIL w Porozumieniu Organizacji Lekarskich (NIL, PZ, OZZL, PR, PCh) w akcji środowisk lekarskich #LeczymyMimoWszystko. By zapoznać się z postulatami akcji (“dziewiątką POL”), pod którą chyba wszyscy się podpisujemy, zapraszam na stronę www.leczymymimowszystko.pl.

Chcę podkreślić, że na pewno nie przywiązuję się do stołka. Jeśli się nie uda osiągnąć przynajmniej częściowych sukcesów, uznam, że obecna kadencja samorządu będzie moją ostatnią. Zachęcam do zgłaszania prezesowi ORL Łukaszowi Jankowskiemu lub prezesowi NRL Andrzejowi Matyi pomysłów działań, projektów. Na pewno nie zostaniecie Państwo odesłani z kwitkiem, lecz znajdziecie wsparcie liderów. Zbierajcie siły i działajcie. Samorząd to MY!

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum