7 kwietnia 2009

III Konferencja Medycyny Ubezpieczeniowej

Pod patronatem ministra zdrowia i Naczelnej Izby Lekarskiej odbyła się w Warszawie III Międzynarodowa Konferencja Komitetu Medycyny Ubezpieczeń Życiowych i Zdrowotnych Krajów Europy Środkowo-Wschodniej, zorganizowana przez Polskie Towarzystwo Medycyny Ubezpieczeniowej i Polską Izbę Ubezpieczeń.
Sesję otworzył dr Jurgen Becher (Munich Re), który przedstawił analizę opłacalności badań medycznych zlecanych przez ubezpieczycieli. Dr Phillip Smalley (RGA) omówił ubezpieczenia na wypadek poważnego zachorowania. Zwrócił uwagę na odpowiednie zdefiniowanie chorób i trudności wynikające z ewolucji obowiązujących definicji. Dr Jorg Apfelbach ze Scor Global Life zajął się narastającym problemem współczesnego świata, jakim jest otyłość, ważny czynnik ryzyka rozwoju wielu chorób. Poruszył m.in. problem otyłości olbrzymiej (BMI>40). Dr Raymond Gill (Gen Re) omówił konsekwencje ubezpieczeniowe pandemii ptasiej grypy.
W drugiej części głos zabrali lekarze z polskich towarzystw ubezpieczeniowych. Dr Arkadiusz Lipka omówił trudności w ocenie ryzyka osób zgłaszających omdlenia. Zawsze trudniej jest ocenić ryzyko objawu niż choroby, gdyż może on być powodowany błahymi lub poważnymi schorzeniami.
W ocenie dr. A. Lipki, dobrze zebrany wywiad, staranne badanie lekarskie i podstawowa ocena kardiologiczna pozwalają na podjęcie właściwych decyzji.
Dr Piotr Daniluk przedstawił zasady oceny ryzyka w ubezpieczeniach życiowych na podstawie doświadczeń PZU Życie. Towarzystwo początkowo stosowało scentralizowany system oceny ryzyka; w latach 90. przeniosło podejmowanie decyzji do ośrodków regionalnych, by ostatnio powrócić do systemu centralnego. Dr Michał Brodzki z PZU Życie dokonał analizy świadczeń z tytułu ubezpieczenia od wystąpienia poważnego zachorowania. Najwięcej wypłat było spowodowanych zawałem mięśnia serca. Nie stwierdzono antyselekcji, tj. przyjmowania do ubezpieczenia osób z większym prawdopodobieństwem zdarzenia ubezpieczeniowego niż ryzyko w ogólnej populacji.
Dr Jan Bronsema ze Swiss Re przedstawił ocenę ryzyka schorzeń przewlekłych w ubezpieczeniach z tytułu niezdolności do pracy. Są one wyzwaniem dla lekarzy medycyny ubezpieczeniowej. Ważne jest odróżnienie choroby, niesprawności czy inwalidztwa od niezdolności do wykonywania pracy. Oprócz chorób mają tu wpływ czynniki związane z wiekiem, stylem życia, wadami wrodzonymi, środowiskiem i postawami społecznymi. Dr Siegfried Akermann (Allianz Life) zajął się niezdolnością do pracy pracowników sektora środków publicznego przekazu, powodowaną głównie przez zaburzenia psychiczne, coraz częściej stanowiące przyczynę niezdolności do pracy wśród pracowników umysłowych.
W wykładzie na temat niezdolności do pracy prof. Piotr Zaborowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zwrócił uwagę na niedostatki narzędzi, jakimi się posługujemy w tej dziedzinie. Nie są one w stanie w pełni określić ryzyka u poszczególnych osób. Prof. Zaborowski omówił też braki w kształceniu medycznym, skierowanym głównie na rozpoznawanie i leczenie chorób, a nie na ich szeroko pojęte skutki, w tym jakość życia w wymiarze zawodowym. Następnie dr Imre Horvath z Allianz Hungaria przedstawił koncepcje dotyczące opiniowania roszczeń z tytułu niezdolności do pracy wynikające z nowych uregulowań prawnych.
Specjalną sesję poświęcono dobrowolnym ubezpieczeniom zdrowotnym. Dr Stanisław Borkowski z Allianz przedstawił rozwój ubezpieczeń zdrowotnych na świecie. W naszym kraju dynamicznie rozwija się sektor prywatnych świadczeń medycznych w zakresie usług ambulatoryjnych (blisko 50% wszystkich świadczeń), a równocześnie bardzo niewielka jest oferta szpitalna w sektorze prywatnym (zaledwie 1%).
W zdecydowanej większości krajów udział usług medycznych w sektorze prywatnym jest znacznie większy niż w Polsce.
Dr Krzysztof Grzyliński, założyciel PTMU z Gen Re, przedstawił rozwój ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce w ostatnich latach. Zwrócił uwagę na stan prawny, który stawiał prywatnych świadczeniodawców usług medycznych w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do towarzystw ubezpieczeniowych. Spowodowało to dynamiczny rozwój tzw. abonamentów medycznych sprzedawanych przez świadczeniodawców, które jako produkty ubezpieczeniowe podlegały odmiennym regułom niż analogiczne produkty firm ubezpieczeniowych. Mimo to dr Grzyliński przewiduje rozwój ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce.
W kolejnej części dr Marek Gorajek z PZU Życie i dr Witold Zaręba z Allianz przedstawili zdrowotne produkty ubezpieczeniowe swych firm. Ostatnie 2 lata przyniosły dynamiczny wzrost sprzedaży polis zdrowotnych i oba towarzystwa skupiają już blisko ćwierć miliona ubezpieczonych. Głównym odbiorcą są przede wszystkim pracodawcy; początkowo były to duże firmy z kapitałem zagranicznym, a obecnie również średnie i małe przedsiębiorstwa polskie. Ubezpieczenia grupowe to ponad 90% czynnych polis. Sprzedaż polis indywidualnych jest szczególnie rozwinięta w Warszawie.
Następnie głos zabrali najwięksi świadczeniodawcy. Medicover może się pochwalić najdłuższym stażem w Polsce. Ponadto przygotował do użytku pierwszy wieloprofilowy prywatny szpital w Warszawie (180 łóżek). Z kolei Lux-med ma już ponad 250 tys. abonamentów.
Na konferencji podkreślono znaczenie produktów typu medycznego assistance i zwiększającej się roli telemedycyny. Zwrócono uwagę na rosnące oczekiwania klientów komercyjnych dotyczące jakości usług medycznych. Nie ulega wątpliwości, że wobec pogarszającej się sytuacji niereformowanej, coraz bardziej niewydolnej publicznej służby zdrowia – rynek prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych będzie się w Polsce rozwijał dynamicznie.

Tadeusz M. ZIELONKA
Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej, Warszawski Uniwersytet Medyczny

Archiwum