16 czerwca 2011

Trzy pytania do…

Jak ocenia pan przyjęty niedawno przez rząd wieloletni program dotyczący transplantologii? Jakie są jego cele?
Uważam go za ogromne osiągnięcie. Przeszczepianie narządów jest niezwykle potrzebnym sposobem leczenia chorych ze schyłkową, przewlekłą niewydolnością narządów, którzy w przeciwnym razie musieliby umrzeć.
Medycyna transplantacyjna od lat uważana była przez wiele osób za drogą specjalność i wobec innych pilnych potrzeb spychana na dalszy plan. Dostępne środki finansowe pozwalały wprawdzie na przeprowadzanie zabiegów, brak było jednak funduszy na wyposażenie i poprawę infrastruktury ośrodków. A przecież transplantologia, czyli przeszczepianie narządów i komórek krwiotwórczych, jest – chociaż może zabrzmi to górnolotnie – kołem zamachowym rozwoju medycyny, w tym także podstawowej opieki zdrowotnej.
Teraz, dzięki staraniom minister Ewy Kopacz, rząd podjął decyzję o ustanowieniu Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej na lata 2011-2020. Zakłada on m.in.: wzrost liczby przeszczepień narządów od dawców zmarłych, zwiększanie liczby potencjalnych dawców szpiku, rozwój programu przeszczepiania nerek od dawców żywych, budowę systemu koordynatorów szpitalnych, poprawę infrastruktury ośrodków, wdrażanie nowych sposobów przeszczepiania, doskonalenie systemów monitorowania i kontroli jakości, a także szkolenie osób odpowiedzialnych za poprawę jakości przeszczepianych narządów oraz bezpieczeństwo dawców i biorców.

Jaki jest poziom polskiej transplantologii na tle transplantologii światowej?
Wysoki. Wyniki przeszczepiania narządów w Polsce są takie same jak w przodujących ośrodkach europejskich i amerykańskich. Świadczą o tym liczby, przede wszystkim mówiące o przeżyciu: 1 rok – przeszczep nerki 95 proc., wątroby 85 proc., serca 70 proc., 5 lat – nerki 89 proc., wątroby 81 proc., serca 61 proc., 10 lat – nerki 81 proc., serca 44 proc.

Dlaczego zatem w Polsce wykonuje się mniej przeszczepień niż w innych krajach Europy?
Niestety rzeczywiście zajmujemy wśród krajów europejskich pod względem liczby pobrań narządów od zmarłych na milion mieszkańców jedno z ostatnich miejsc – 24. Przodują: Hiszpania, Portugalia, Belgia, Austria, Estonia. Za nami są: Cypr, Izrael, Grecja, Luksemburg, Rumunia i Bułgaria.
Wyraźne są też w Polsce różnice aktywności transplantacyjnej w poszczególnych województwach. W 2010 r. pobrano narządy od 509 dawców zmarłych (13,5/milion), najwięcej (29,4/milion) w województwie zachodniopomorskim, a najmniej w podkarpackim (2,4/milion). Pobrano 70 narządów (nerek i fragmentów watroby) od żywych dawców.
Dlatego właśnie Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej wdrożyła program Partnerstwo dla Transplantacji, który objęła patronatem minister Ewa Kopacz.
Program przewiduje wspólne działania administracji państwowej, samorządowej, Kościoła katolickiego i środowiska lekarskiego mające na celu zwiększenie liczby narządów pobieranych od zmarłych.
Na szczęście teraz, po trzech latach od pamiętnych wydarzeń w 2007 r. (kiedy liczba przeszczepień narządów zmniejszyła się o 40 proc.), udało się, dzięki aktywności całego środowiska transplantacyjnego i wsparciu MZ, doprowadzić do pewnej poprawy sytuacji. W 2010 r. liczba przeszczepień narządów wyraźnie wzrosła. Korzystne zmiany dotyczą również zabiegów przeszczepiania szpiku, których liczba po raz pierwszy przekroczyła poziom z 2006 r., wykonano ich bowiem 1000.
Trzeba pamiętać, że przeszczepianie nerek, którego wyniki w Polsce są na poziomie światowym, to znacznie skuteczniejsza i dwukrotnie tańsza metoda leczenia chorych ze schyłkową ich niewydolnością niż dializoterapia. Jednak przeszczepianie nerek od dawców żywych rozwija się niezwykle powoli. W 2010 r. wykonano przeszczepienie nerki od dawcy rodzinnego u 50 pacjentów. To ok. 5 proc. wszystkich operacji przeszczepienia nerki. W krajach Unii Europejskiej wykonuje się ich znacznie więcej (15-20 proc.). Zmiana takiego stanu rzeczy wymaga intensywnych działań naszego środowiska. To jeden z celów Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej.

pytała Ewa Gwiazdowicz-Włodarczyk

Archiwum