9 lutego 2009

Święta Apolonia – imieniny 9 lutego

Piękna, młoda kobieta patrzy na nas z obrazu słynnego hiszpańskiego malarza Francisca Zurbarana (1598-1664). Znakami rozpoznawczymi św. Apolonii – ubranej w strój charakterystyczny dla ówczesnego dworu hiszpańskiego czasów Filipa IV – są palma i kleszcze.
Jej urok i elegancję artysta podkreśla nie tylko wyrafinowanym strojem, ale również wykwintnym gestem oraz łagodnym i spokojnym wyrazem twarzy. Wizerunek ten bardzo różni się od wcześniejszych średniowiecznych „malowanych dziejów” Apolonii. Dla średniowiecza najważniejszy był przekaz przebiegu makabrycznych tortur.
Pod koniec 248 r. w Aleksandrii (Egipt) zaczęły się pogromy wyznawców nowej wiary. Chrześcijan wypędzano z domów, pozbawiano dobytku, zabijano.
Apolonię, mimo że była starszą kobietą, wleczono za włosy. Wybito jej zęby, połamano szczęki. Rozszalały tłum rozpalił pod miastem stos. Powtórnie zmuszono Apolonię do wyrzeczenia się wiary – grożąc spaleniem. Po chwili namysłu kobieta sama rzuciła się w ogień. Jej śmierci nie potraktowano jednak jako samobójczej – z rozpaczy czy bezsilności, lecz uznano ją za wyraz pełnej zgody, całkowitego poddania się Bogu.
Relikwie Świętej przechowywano w nieistniejącym już kościele św. Apolonii w Rzymie. Podobno głowa znalazła się w kościele św. Marii na Zatybrzu, ręce – w bazylice św. Wawrzyńca w Rzymie, pozostałe części ciała – w kościele ks. Jezuitów w Ant-werpii i w katedrze w Kolonii.
Z powodów oczywistych przez wieki legenda przerodziła się i trwa jako symbol Boskiej opieki nad cierpiącymi. Zwyczajowo św. Apolonia stała się patronką lekarzy – dentystów.

Anna Ziemba

Francisco Zurbaran – „Święta Apolonia” (1662). Szkoła hiszpańska. Muzeum Luwr, Paryż. Obraz w ulubionej tonacji artysty.

Archiwum