21 października 2004

Wziąć żubra za rogi – Spotkanie w Białowieży

W dniach 27-29 sierpnia br. odbyło się w Białowieży uroczyste spotkanie Rad Okręgowych Izb Lekarskich w Warszawie i Białymstoku oraz spotkanie z ministrem zdrowia Markiem Balickim, poświęcone aktualnym problemom ochrony zdrowia i sytuacji zawodowej lekarzy. Organizatorzy z OIL w Białymstoku zadbali o doskonałą organizację i miłą atmosferę spotkania.

Historię Warszawsko-Białostockiej Izby Lekarskiej przedstawili: dr Jan Antczak z Warszawy i prof. Wojciech Pędich z Białegostoku. Na początku lat 20., gdy powstawał samorząd lekarski w całym kraju było około 7 tys. lekarzy. Dysproporcje w ich rozmieszczeniu były ogromne. W 1938 r. stan lekarski zwiększył się do 12592 osób, z czego 3704 lekarzy pracowało na terenie izby warszawsko-białostockiej, ale aż 2815 spośród nich – w samej Warszawie. Na 10 tys. ludności przypadało wówczas w kraju średnio 3-4 lekarzy; obecnie w Polsce – 33, a na Białostocczyźnie – 35-36 lekarzy. Przyczyną powołania jednego samorządu dla dwóch województw była w owym czasie szczupłość kadr.
Warto wspomnieć, że władze państwowe usiłowały przesiedlać lekarzy na obszary pozbawione opieki medycznej. Orędownikiem tego był lekarz-społecznik Marcin Kacprzak, który nawet miał izbom lekarskim za złe sprzeciwianie się temu pomysłowi.
Idea powołania izb i zakres ich pracy – zdaniem prof. Pędicha – nie spotkały się wówczas z tak powszechnym aplauzem, jak się dzisiaj sądzi. Uważano, że lekarz to wolny zawód, a obowiązkowa przynależność do izby ogranicza jego prawa. Istniały też konflikty między samorządem a Związkiem Zawodowym Lekarzy Polskich oraz wewnątrz organizacji. Te ostatnie dotyczyły problemów narodowościowych. Ok. 40 proc. lekarzy było narodowości żydowskiej. Ponieważ na uniwersytetach wprowadzono numerus clausus ograniczający ich dostęp do studiów wyższych, w samorządzie pojawiły się głosy domagające się wprowadzenia podobnej zasady.
Protokoły posiedzeń rady z lat 20. dokumentują toczone wówczas debaty. Obok zagadnień merytorycznych, jak np. postulat dotyczący wprowadzenia staży podyplomowych, wniosków o przyznanie zapomóg dla wdów i sierot po lekarzach, stałym tematem zebrań był problem niepłacenia obowiązkowych składek przez członków izby.
W pierwszym dniu obrad w Białowieży zebrani przyjęli wspólne stanowisko w 60. rocznicę Powstania Warszawskiego.
Najważniejszym punktem drugiego dnia obrad było spotkanie z ministerm Balickim. W przeddzień spotkania w Białowieży Sejm przyjął ustawę zdrowotną po poprawkach Senatu. Minister Marek Balicki dzielił się z zebranymi uwagami o jej ostatecznym kształcie. Mówiąc o problemach ochrony zdrowia, biorąc pod uwagę miejsce spotkania, żartobliwie powiedział, że „trzeba wziąć żubra za rogi”. Ustawa, nie rozwiąże wszystkich problemów ochrony zdrowia. Jest pierwszym etapem poprawiania sytuacji w ochronie zdrowia. O jej dobrym lub złym funkcjonowaniu przesądzą przepisy wykonawcze i ich realizacja. Ustawa o NFZ była zła, ale jeszcze gorsze jej wykonanie w tym przede wszystkim wprowadzenie bardzo skomplikowanego katalogu świadczeń. Min. Balicki powołał zespół, w którego skład weszli przedstawiciele: Ministra Zdrowia, organizacji społecznych, centrali NFZ, oddziałów wojewódzkich NFZ. Zadaniem Zespołu jest opracowanie propozycji określających ogólne warunki umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, w tym określenie sposobu finansowania tych świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zespół ten będzie swoje wnioski konsultował z samorządem. Następny zespół – ekspertów akademickich, pod kierownictwem prof. Stanisławy Golimowskiej – pracuje nad zieloną księgą finansowania opieki zdrowotnej w Polsce. Raport przygotowany przez ten zespół będzie punktem wyjścia do określenia skali potrzeb, a dopiero później – po publicznej debacie – będzie można przygotować zasady finansowania systemu. Min. Balicki sądzi, że taka debata odbędzie się jeszcze przed końcem tej kadencji parlamentu.
W nadchodzącym roku do kasy NFZ wpłynie 2 mld zł więcej – z tytułu podwyższenia składki zdrowotnej, a ponadto 0,5 mld – z budżetu za osoby nieubezpieczone. Na pytanie przewodniczącego ORL w Warszawie Andrzeja Włodarczyka, czy przewiduje się wprowadzenie składki dla rolników (20 proc. obywateli ubezpieczonych w KRUS nie płaci tej składki), min. Balicki odpowiedział, że także tym problemem zajmie się zielona księga, po uwzględnieniu skutków obserwowanego od kilku miesięcy ożywienia gospodarczego wsi.
Przewodniczący ORL w Białymstoku Jan Stasiewicz poruszył problem zadłużenia szpitali. Minister odpowiedział, że od listopada ub. r. leży w Sejmie projekt ustawy o przekształceniu publicznych zakładów opieki zdrowotnej w spółki, która miała rozwiązać problem zadłużenia. Obecnie przygotowywana jest także autopoprawka dotycząca zadłużenia z tytułu ustawy „203”. W trakcie dyskusji poruszano również inne problemy: lekarzy dentystów (w resorcie powinien tę grupę zawodową reprezentować jej przedstawiciel); możliwości uzyskiwania funduszy na ochronę zdrowia z innych źródeł niż dotychczasowe; wprowadzenia opłat za świadczenia ponadstandardowe oraz LEP-u. Ü

Małgorzata SKARBEK

Archiwum