4 lipca 2005

Po co nam indeksy

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wraz z majowymi numerami „Pulsu” i „Gazety Lekarskiej” otrzymaliśmy indeksy doskonalenia zawodowego, które przypomniały nam nasze studenckie lata. Ale studentami Akademii Życia Zawodowego Lekarzy pozostaniemy do ostatniego dnia pracy z chorym.

Wyposażeni w nowy instrument możemy nareszcie uporządkować dokumentację odzwierciedlającą naszą dotychczasową aktywność szkoleniową. Ponieważ nieustające „ruchy tektoniczne” naszego prawodawstwa oraz zaciemniający je brak spójności między literą a materią wywołują wiele wątpliwości, przedstawiamy pełną interpretację wykonawczą przepisów dotyczących doskonalenia zawodowego. Nazwijmy ją umownie „instrukcją obsługi” punktów edukacyjnych. Przypomnijmy:

  1. Pierwszy okres rozliczeniowy rozpoczął się 6 listopada 2004 r.
    – zakończy się 5 listopada 2008 r. W tym czasie każdy lekarz, lekarz dentysta powinien uzyskać 200 punktów edukacyjnych na zasadach określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia (RMZ).
  2. W poczet pierwszego okresu rozliczeniowego zalicza się również wszystkie właściwie udokumentowane wydarzenia edukacyjne, w których lekarz uczestniczył między 14 kwietnia 2000 r. i 5 listopada 2004 r. W przypadku braku szczegółowego programu niezbędnego do wyliczenia należnej liczby punktów stosuje się standardowy przelicznik liczby godzin przypadających na 1 dzień określonej formy aktywności; np. jednodniowy zjazd – 5 pkt.
  3. Wydarzenia, o których wyżej mowa, punktowane są na podstawie załącznika nr 3 RMZ (jego tekst zamieszczony jest na ostatnich stronach indeksu).
  4. Każdy z nas powinien przygotować w formie pisemnej (o ile to możliwe, również w formie elektronicznej) zestawienie dotyczące swojej aktywności edukacyjnej na podstawie posiadanych dokumentów oraz przypisać każdej z wymienionych pozycji należną liczbę punktów edukacyjnych (zgodnie
    z ww. załącznikiem). Integralną częścią dokumentacji każdego szkolenia jest jego szczegółowy program.
  5. Zestawienie powinno obejmować oddzielnie: a) okres od 14 kwietnia 2000 r. do 5 listopada 2004 r.; oraz b) okres od 6 listopada 2004 r. do 5 listopada 2008 r.
  6. Po zakończeniu „inwentaryzacji” posiadanych dokumentów należy porozumieć się telefonicznie
    z właściwą komórką Okręgowej Izby Lekarskiej w celu ustalenia terminu spotkania w siedzibie izby, podczas którego zostaną dopełnione niezbędne formalności,
    a mianowicie:
  7. Pracownik sprawdzi przygotowane zestawienie, dokona ewentualnej korekty i udzieli wyjaśnień. Następnie zainteresowany wpisze do indeksu niezbędne dane, które zostaną potwierdzone przez uprawnionego pracownika izby.
    W przypadku Czytelników „Pulsu” jest to Ośrodek Doskonalenia Zawodowego Lekarzy i Lekarzy Dentystów OIL w Warszawie.
  8. W uzasadnionych przypadkach poświadczenia wpisów do indeksu można dokonywać w trakcie danego okresu rozliczeniowego, natomiast adnotacja w Prawie wykonywania zawodu o dopełnieniu obowiązku doskonalenia zawodowego, wraz z ostateczną liczbą uzyskanych punktów, będzie wpisywana w IV kwartale 2008 r. oraz I kwartale 2009 r.

Uwaga: Kolegom, dla których osobista obecność w siedzibie izby będzie stanowić szczególną uciążliwość, zaproponujemy inne, dogodne rozwiązanie. W każdym przypadku – aby uniknąć oczekiwania w kolejce – należy wcześniej umówić się na spotkanie telefonicznie.


„Dobre i złe” punkty
System punktów edukacyjnych dla lekarzy obowiązuje w wielu krajach, w niektórych od przeszło dziesięciu lat. Pierwsze wprowadziły je towarzystwa naukowe. Mimo że w Polsce system ustanawiania punktów istnieje już kilka lat, to dopiero od kilku miesięcy zaistniały warunki do jego ujednolicenia. Aby prawidłowo funkcjonował, musi być zrozumiały dla każdego lekarza.
Jak rozpoznać „dobre punkty”? Dobre to te, które uzyskujemy w wyniku odbycia szkolenia, kursu, uczestnictwa w zjeździe lub kongresie, jeżeli organizatorem tych zdarzeń jest podmiot mający uprawnienia do prowadzenia kształcenia wynikające z obowiązujących zapisów ustawowych. Dotyczy to akademii medycznych, instytutów resortowych, CMKP i in. Aby sprawdzić wiarygodność tych uprawnień, lekarz ma prawo i powinien przed opłaceniem kosztów uczestnictwa poprosić organizatora o wskazanie właściwej podstawy prawnej. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości powinien zwrócić się z pytaniem do właściwego organu OIL. „Dobre punkty” można uzyskać również w przypadku, gdy podmiot uzyskał aprobatę właściwej terytorialnie OIL, wyrażoną w postaci wpisu do rejestru podmiotów prowadzących doskonalenie zawodowe lekarzy i lekarzy dentystów (informację tę można uzyskać w OIL). „Dobre punkty” to również te, które nadają niektóre towarzystwa naukowe, z tym że punkty te służą jedynie do wewnętrznej oceny lekarza – członka danego towarzystwa; nie mogą one być zaliczane do ogólnolekarskich punktów edukacyjnych. W przypadku gdy szkolenie organizowane przez towarzystwo naukowe uzyskało aprobatę właściwej terytorialnie OIL lub stanowi część programu zarządu głównego towarzystwa zatwierdzonego przez Naczelną Izbę Lekarską, jest ono punktowane zgodnie z RMZ.
Przestrzegamy przed „złymi punktami”. Są to punkty obiecane przez organizatora w treści ogłoszenia, zaproszenia, programu, a nawet widniejące w zaświadczeniu, których jednak przydzielać organizator nie ma prawa, bez względu na eksponowaną rangę szkolenia oraz autorytet szkolących. Jeżeli organizator bezpodstawnie obiecuje punkty edukacyjne w celu pozyskania słuchacza – klienta, to podlega rygorom kodeksu cywilnego (art. art. 405, 415, 416, 471). „Złymi punktami” są również te, które zostały wyliczone niezgodnie z treścią RMZ.

Czy punkty to „kara”, czy „nagroda”?
Wielu lekarzy kieruje do Ośrodka Doskonalenia pytania, w których wyraża swoje obawy przed stosowaniem represji wobec tych, którzy nie uzyskają w ciągu 4 lat należnych 200 punktów. Najdalej idące obawy wyraża w swym liście Kolega podpisujący się pseudonimem Ros, powołując się na artykuł zamieszczony w majowym numerze „Gazety Lekarskiej”. Pyta on o rodzaj kary dla tych, którzy nie zdołają zgromadzić należnych punktów, czy będą wyciągane z tego tytułu konsekwencje, np. w postaci pozbawiania lekarzy zdobytych specjalizacji lub obowiązkowego poddawania ich dodatkowym egzaminom. Należy wyjaśnić, że RMZ ogranicza się jedynie do określenia warunków dopełnienia obowiązku doskonalenia zawodowego i nie przewiduje żadnych sankcji represyjnych. Natomiast § 3 uchwały nr 98/04/IV Naczelnej Rady Lekarskiej z 17 grudnia 2004 r. wskazuje: Lekarz, lekarz dentysta, który przystępuje do konkursu na stanowisko kierownicze lub inne stanowisko w zakładzie opieki zdrowotnej, występujący o zatrudnienie jako nauczyciel akademicki, występujący o uzyskanie środków finansowych na kształcenie podyplomowe lub pracę naukową, występujący
o zmianę warunków zatrudnienia,
występujący o zawarcie umowy na udzielanie świadczeń zdrowotnych, przedstawia dokument Prawo wykonywania zawodu lekarza lub Prawo wykonywania zawodu lekarza dentysty, zawierający wpis o dopełnieniu obowiązku doskonalenia zawodowego wraz z liczbą uzyskanych punktów edukacyjnych
. Konsekwencje wynikające z treści wpisu do Prawa wykonywania zawodu wyciągać będą te podmioty, do których lekarz występuje z wnioskiem o zmianę swojej pozycji zawodowej. W przypadkach szczególnie jaskrawego zaniedbywania obowiązku doskonalenia zawodowego ORL może skorzystać z przysługujących jej uprawnień do skierowania lekarza na dodatkowe przeszkolenie.

Punkty, pieniądze, nauka i ja
W wypowiedziach lekarzy powtarzają się uwagi: „Do tej pory też się uczyłem i punkty nie były mi potrzebne”, „Wiem, że powinienem zdobywać punkty, ale mnie na to nie stać”, „Oferowane szkolenia są za drogie” itp. Wprowadzenie obowiązku doskonalenia zawodowego spowodowało gwałtowny wzrost podaży zorganizowanych form szkoleń. Najczęściej oferentami są powstające jak grzyby po deszczu, nastawione na znaczny zysk podmioty gospodarcze, „klientami” zaś niezamożni zazwyczaj lekarze. Istnieje jeszcze „trzecia siła”, w postaci producentów medycznych dóbr konsumpcyjnych, której obecność w systemie oraz formy działania podyktowane są agresywnymi regułami gry rynkowej, a nie troską o zaspokojenie rzeczywistych potrzeb szkoleniowych. Istotnie, tak postrzegany system nie może być przyjazny dla lekarza. Spróbujmy jednak odwrócić filozofię zagadnienia, zmieniając kolejność poszczególnych elementów.

Ja, nauka, punkty i pieniądze
Cytowane wyżej akty prawne wskazują różne formy doskonalenia, które nie wymagają angażowania znacznych środków finansowych, np. udział w posiedzeniach towarzystw naukowych – 60 pkt, udział w szkoleniu wewnętrznym – 60 pkt, indywidualna prenumerata 2 fachowych czasopism medycznych – 10 pkt, członkostwo w towarzystwie naukowym – 5 pkt. Daje to 135 pkt w okresie rozliczeniowym. Ponadto za udział w programie edukacyjnym, opartym na zadaniach testowych, akredytowanym przez towarzystwo naukowe, uzyskać można do 100 pkt. Warunkiem korzystania z tych form jest jednak konsolidacja lokalnych środowisk lekarskich oraz aktywizacja terenowych oddziałów towarzystw naukowych. Najskuteczniejszym sposobem na radykalne obniżenie kosztów zorganizowanych form szkolenia jest podjęcie się ich organizacji przez same towarzystwa naukowe, bez odwoływania się do pomocy finansowej firm zainteresowanych promocją swoich produktów.
Konieczność aktywności lekarza
w zakresie doskonalenia zawodowego stała się faktem. Istniejący system nie należy do idealnych i zapewne wymagać będzie wielu korekt, które wprowadzane będą również na podstawie uwag i sugestii Kolegów.
Celem nadrzędnym, do którego zmierza samorząd, jest uczynienie systemu przyjaznym dla lekarzy. Ü

Krzysztof DZIUBIŃSKI

Archiwum