8 czerwca 2004

Wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich

Czas pełnienia dyżuru a czas pracy

W grudniu ubiegłego roku Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Sejmowej Komisji Zdrowia o zbadanie postulatu lekarzy dotyczącego wliczania czasu pełnienia dyżuru do czasu pracy.

Do RPO zwrócił się w imieniu lekarzy przewodniczący Zakładowej Organizacji Związkowej Związku Zawodowego Anestezjologów CSK MSWiA. Wystąpił z prośbą o pomoc i interwencję w związku z pracami Sejmu nad nowelizacją ustawy o zakładach opieki zdrowotnej prowadzącą do ujednolicenia przepisów prawa pracy w przedmiocie wymiaru czasu pracy i dostosowania ich do prawa Unii Europejskiej.

Lekarze postulują, aby czas dyżuru – pełnionego przez nich oraz przez innych pracowników mających wyższe wykształcenie, wykonujących zawód medyczny, zatrudnionych w zakładach opieki zdrowotnej przeznaczonych dla osób, których stan zdrowia wymaga udzielania całodobowych świadczeń zdrowotnych – wliczany był do czasu pracy.

Jak podaje RPO, art. 32j ust. 2 ustawy z dnia 30.08.1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej stanowi, że czasu pełnienia dyżuru nie wlicza się do czasu pracy. Jednak jego zdaniem, z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wynika, że dyżury, w czasie których pracownik tylko częściowo wykonuje swoje obowiązki, nawet jeżeli ma możliwość odpoczynku, należy traktować w całości jako czas pracy. Według RPO, brak dostosowania polskich przepisów prawa w powyższym zakresie do przepisów unijnych spowoduje, że z dniem przystąpienia Polski do UE każdy zainteresowany będzie miał prawo pozwać do sądu swego pracodawcę o uznanie całego dyżuru za czas pracy. Konsekwencje finansowe oraz organizacyjne orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości będą, zdaniem RPO, bardzo odczuwalne.

W sprawie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego

W marcu br. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia o podjęcie działań w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.

Projekt zawiera propozycję powołania Rzecznika Praw Osób z Zaburzeniami Psychicznymi. Miałby on być wyspecjalizowanym organem ministra zdrowia, który przy pomocy 16 zastępców działałby w każdym województwie. Zdaniem RPO, wąskie uprawnienia takiego rzecznika dają niską gwarancję ochrony interesów ludzi chorych psychicznie. Większe możliwości wynikają z kompetencji Rzecznika Praw Obywatelskich, zwłaszcza w zakresie korzystania
ze środków procesowych. Dlatego, jak twierdzi RPO, jego urząd daje większą gwarancję ochrony praw osób wykazujących zaburzenia psychotyczne. Dodaje również, że w uzasadnieniu nowelizacji pominięto m.in. działalność wizytacyjno-kontrolną Rzecznika Praw Obywatelskich, pozwalającą mu zbadać każdą sprawę, nawet bez uprzedzenia, na miejscu. Zasadnicze wątpliwości budzi przyznanie Rzecznikowi Praw Osób z Zaburzeniami Psychicznymi i jego zastępcom prawa wglądu do dokumentacji. Ich zadania nie uzasadniają tego uprawnienia.

Zdaniem RPO, doprecyzowania wymaga również prawo Rzecznika Praw Osób z Zaburzeniami Psychicznymi i jego zastępców do reprezentowania na wniosek osoby z zaburzeniami psychicznymi jej interesów w postępowaniach przed sądami powszechnymi i organami administracji.

Archiwum