19 stycznia 2008

Problem czy katastrofa?

10 grudnia 2007 r. w Instytucie Cybernetyki w Warszawie Zarząd Główny Związku Zawodowego Anestezjologów, Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie oraz Konfederacja Pracodawców Polskich zorganizowały konferencję „Czas pracy lekarzy w 2008 roku w świetle najnowszych przepisów. Problem czy katastrofa?”.

W konferencji wzięło udział ponad 200 uczestników: dyrektorzy szpitali, działacze związkowi, przedstawiciele izb lekarskich, pracodawcy sektora niepublicznego, samorządowcy oraz parlamentarzyści.

Wiceminister zdrowia Marek Twardowski przedstawił stanowisko resortu, informując, że nowelizacja ustawy o ZOZ-ach dostosowująca normy czasu pracy lekarzy do wymogów unijnych wchodzi w życie 1 stycznia 2008 r. Dodał, że wszystkie poprzednie ekipy zarządzające resortem zdrowia utrzymywały, że priorytetem działań jest dobro pacjenta – z takim podejściem zgadza się też obecne kierownictwo MZ. Obietnice kolejnych ministrów zdrowia, że drugą bardzo istotną sprawą jest sytuacja finansowa lekarzy, okazywały się iluzją. Obecnie hasło to ma nie pozostawać pustym sloganem.
Wiceminister zapowiedział, że resort podejmie działania mające na celu zahamowanie emigracji lekarzy, m.in. poprzez doprowadzenie w 2010 r. zarobków lekarzy do poziomu 11200 zł. W pierwszym etapie podjęto decyzje o 30-proc. podwyżce wynagrodzeń dla lekarzy stażystów (460 zł) i lekarzy rezydentów (528 zł) oraz zwiększeniu liczby miejsc rezydenckich.
W związku z wejściem w życie nowych przepisów dotyczących czasu pracy lekarzy – MZ rozważa możliwość pełnienia samodzielnych dyżurów przez lekarzy rezydentów od stycznia 2008 r. Odpowiedzialność za wyrażenie zgody na ich samodzielne dyżurowanie ponosiłby w tym przypadku ordynator.
Ministerstwo nie będzie kontynuować prac nad koszykiem świadczeń gwarantowanych przedstawionych przez prof. Zbigniewa Religę. Opracowywany jest natomiast koszyk negatywny. Istotnymi zmianami proponowanymi przez resort jest podział NFZ na kilku konkurujących ze sobą płatników oraz przekształcenie szpitali w spółki prawa handlowego. Wiceminister Twardowski skrytykował także projekt ustawy o sieci szpitali według koncepcji prof. Religi. Ustawa ta jest, jego zdaniem, niepotrzebna.

Szymon Kamiński (Health Project Management) przytoczył jeden z zapisów preambuły dyrektywy 2003/88/WE: ,,Poprawa bezpieczeństwa, higieny i ochrony zdrowia pracownika w miejscu pracy jest celem, który nie może być podporządkowany względom czysto ekonomicznym”. Wskazał, że w bardzo wielu miejscach dyrektywa przewidziała możliwość odstępstw, co jednak nie zostało wykorzystane przy tworzeniu krajowych rozwiązań. Podkreślił, że adresatem dyrektywy są państwa członkowskie UE oraz fakt, że aż 14 razy jest w niej mowa o porozumieniach z partnerami społecznymi i o układach zbiorowych. Dyrektywa dopuszcza implementację przepisów w drodze porozumienia społecznego, a niekoniecznie w drodze nowelizacji ustawy. W Polsce próby pójścia tą drogą nawet nie podjęto.

Elżbieta Barcikowska-Szydło, radca prawny Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, stwierdziła, że nowe przepisy nie określają jednoznacznie, ile mogą pracować lekarze, którzy podpiszą klauzulę „opt-out”, dopuszczającą pracę powyżej 48 godzin tygodniowo, po wyrażeniu zgody przez lekarza. Według jednych prawników może to być 60 godzin tygodniowo, inni natomiast mówią o 78 godzinach. Największym problemem jest jednak fakt, że zapisy ustawy uniemożliwiają pracę lekarza powyżej 13 godzin.

Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia, poseł Marek Balicki uważa, że rząd powinien w pilnym trybie zasilić budżet NFZ (kilkumiliardowy kredyt lub pożyczka), aby na dzień 1 stycznia 2008 r. dyrektorzy szpitali posiadali środki niezbędne do sfinansowania wzrostu kosztów pracy w szpitalach. Marek Balicki wyraził opinię, że ewentualna nowelizacja ustawy powinna jedynie doprecyzować niektóre jej zapisy, jest natomiast przeciwny nowelizacji w zakresie jej meritum.

Piotr Wojciechowski, wicedyrektor z Departamenty Prawnego Głównego Inspektoratu Pracy, poinformował o konieczności przestrzegania nowych przepisów. Zapowiedział, że Państwowa Inspekcja Pracy będzie to kontrolować, zwłaszcza ewidencję czasu pracy. Podkreślił, że „kontrakty dyżurowe” są obejściem prawa pracy.

Andrzej Włodarczyk, przewodniczący Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie, przedstawił sytuację demograficzną dotyczącą lekarzy i lekarzy dentystów na obszarze działalności warszawskiej Izby. Najliczniejszą grupę wiekową wśród 10 wybranych specjalności (choroby wewnętrzne, pediatria, stomatologia, chirurgia ogólna, medycyna rodzinna, położnictwo i ginekologia, anestezjologia i intensywna terapia, okulistyka, neurologia, psychiatria) stanowią lekarze w wieku 41-50 lat. Analiza struktury wiekowej wskazuje na niekorzystne zwiększenie się udziału grupy wiekowej w przedziale powyżej 70 lat oraz zmniejszenie się udziału grupy poniżej 31 lat. Tylko w dwóch specjalizacjach (stomatologia i medycyna rodzinna) udział lekarzy w wieku 31-40 lat wynosi powyżej 25%. Przewodniczący ORL podkreślił, że szczególny problem stanowi brak anestezjologów, których jest zaledwie 892.

Piotr Kurpas, wiceprzewodniczący Zarządu Głównego Związku Zawodowego Anestezjologów, poinformował, że od maja 2004 r. ponad 20% polskich anestezjologów wyjechało do pracy w innych krajach Unii Europejskiej, a blisko 90% młodych lekarzy specjalizujących się w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii deklaruje gotowość wyjazdu do pracy za granicą. Problemem jest również wysoka średnia wieku lekarzy anestezjologów (49 lat – mężczyźni, 51 lat – kobiety) oraz małe zainteresowanie tą specjalnością (50% miejsc rezydenckich nie obsadzono). Obecnie w polskich szpitalach brakuje ponad 1000 anestezjologów.

Andrzej Mądrala, wiceprezes Konfederacji Pracodawców Polskich, przedstawił narastające problemy pracodawców związane z niedoborem kadr medycznych. Poinformował, że podczas pobytu
w Szwecji otrzymał „podziękowania za eksport” z Polski ponad 500 wysoko wykwalifikowanych lekarzy.

Jarosław Rosłoń, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego i jednocześnie doradca ministra zdrowia, zaznaczył, że nawet powszechna zgoda lekarzy na klauzulę „opt-out” nie rozwiązuje problemu niedoboru kadry. Zauważył także, że tańsze jest zatrudnienie kolejnego lekarza w systemie zmianowym niż realizacja dyżurów w trybie nadgodzin.

Marek Wójcik, dyrektor Biura Związku Powiatów Polskich, podkreślił konieczność wprowadzenia zmian prawnych umożliwiających m.in. tworzenie niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz uzyskiwanie przychodów z działalności gospodarczej przez SPZOZ. Wezwał do dialogu samorządy zawodowe, związki, rady społeczne i dyrekcję szpitali.

Jerzy Friediger, przewodniczący Okręgowej Rady Lekarskiej
w Krakowie, przedstawił dane, z których wynika, że aby uzupełnić ubytki specjalistów, przez najbliższych 5 lat musimy kształcić 40% więcej specjalistów, niż odejdzie ich na emeryturę. W kolejnych latach relacje te będą jeszcze bardziej niekorzystne.


Dariusz PUŁAWSKI

Archiwum