11 stycznia 2004

Ustawa o diagnostyce laboratoryjnej, czyli utrapienie z tymi lekarzami…

Ustawa o diagnostyce laboratoryjnej* powstawała w wielkim trudzie i znoju. Jej pierwsza wersja ukazała się w Dzienniku Ustaw z dnia 18.09.2001 r. Wkrótce wprowadzono do niej dwie poprawki. W dniu 9.07.2003 r. uchwalono ustawę o zmianie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej oraz zmianie innych ustaw, a w Dzienniku Ustaw z dnia 17.10.2003 r. ukazała się jej kolejna nowelizacja. Oznacza to, że pracowano nad ustawą bez wytchnienia przez dwa lata, a opór materii musiał być wielki.
Nie miejsce tu na gruntowną analizę całej ustawy i wszystkich problemów, które ma ona rozwiązać bądź uporządkować. Chcę zwrócić uwagę na jeden tylko problem, który żywotnie obchodzi naszych kolegów-lekarzy zajmujących się diagnostyką laboratoryjną – pozycję lekarza w diagnostyce laboratoryjnej.

Z ducha przepisów całej ustawy jasno wynika, że jej pomysłodawcy pragnęli, aby diagnostyką laboratoryjną zajmowali się diagności. Wydaje się to logiczne, wprost oczywiste. Kwestia komplikuje się jednak nieco, gdy wziąć pod uwagę, że diagnostyką laboratoryjną zajmują się osoby z bardzo różnym wykształceniem. Nie ma wprawdzie poważnych trudności z zaliczeniem do tego grona biologów, farmaceutów czy chemików; to, że plączą się wśród nich jacyś lekarze, to jednak prawdziwy pech… Niektórzy jeszcze posunęli się do tego, że sięgnęli po stanowiska kierowników laboratoriów diagnostycznych! Ponieważ nie można ich po prostu wykasować, więc podjęto próbę jakiegoś „upchnięcia” ich w tej ustawie. Niestety próba ta nie wypadła zbyt dobrze. W świetle przepisów omawianej ustawy, a także obowiązujących innych aktów prawnych, sytuacja lekarza zajmującego się diagnostyką laboratoryjną stała się bardzo zagmatwana. Zarówno z formalnego, jak i z praktycznego punktu widzenia.
Przepis zawarty w pkt 2) art. 6. ustawy o diagnostyce laboratoryjnej daje lekarzowi – mającemu prawo wykonywania zawodu lekarza oraz specjalizację przydatną do wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej – uprawnienia do wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej. Nie ma jednak w tej ustawie przepisu przyznającego, jednoznacznie i równocześnie, takiemu lekarzowi statusu i tytułu diagnosty laboratoryjnego. Stawia go to z punktu w pozycji upośledzonej, gdyż nie może on, mimo posiadania do tego najwyższych kwalifikacji, objąć funkcji kierownika laboratorium diagnostycznego. Wynika to wyraźnie z przepisu art. 18, który mówi, że koniecznym warunkiem do tego jest posiadanie prawa wykonywania zawodu diagnosty laboratoryjnego, czego od lekarza – dopuszczając go do wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej – się nie wymaga. Przepis art. 10a uchyla wprawdzie lekarzowi furtkę do tego zawodu, stanowiąc, iż może on uzyskać wpis na listę diagnostów laboratoryjnych i wówczas otrzyma prawo do tego tytułu zawodowego. Tą pośrednią drogą uzyska też pewnie uprawnienia do pełnienia funkcji kierownika laboratorium. Będzie wówczas miał dwa tytuły zawodowe i dwa prawa wykonywania zawodu. Sama dwuzawodowość nie jest oczywiście felerem. Próba łącznej interpretacji niektórych przepisów omawianej ustawy, ustaw o zawodzie lekarza, o zakładach opieki zdrowotnej, rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy stomatologów oraz w sprawie odpowiedzialności zawodowej lekarzy – może budzić różne wątpliwości co do tego, kim właściwie jest lekarz zajmujący się diagnostyką laboratoryjną, do której izby samorządowej ma należeć (chyba do dwóch) i przed którym sądem samorządowym może być postawiony za uchybienie etycznozawodowe. Osobną kwestię stanowi jednoznaczny wymóg zawarty w przepisie art. 16, aby czynności diagnostyki laboratoryjnej były wykonywane w laboratorium będącym – zgodnie z przepisem art. 17 – zakładem opieki zdrowotnej. Wymóg ten wydaje się bezzasadny, a dodatkowe wątpliwości budzi łączna interpretacja przepisów art. 16 i 17 tej ustawy oraz art. 4 i 3 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Według przepisu art. 3 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, badania diagnostyczne, w tym analityka medyczna, zaliczone są do świadczeń zdrowotnych. Natomiast według przepisu art. 4, świadczenia zdrowotne, zatem czynności związane z badaniem diagnostycznym, w tym z analityką medyczną, mogą być wykonywane zarówno przez zakład opieki zdrowotnej, jak i osoby fizyczne wykonujące zawód medyczny lub grupową praktykę lekarską…
W świetle przepisów ustawy o diagnostyce laboratoryjnej położenie lekarza zajmującego się diagnostyką laboratoryjną wydaje się więc cokolwiek zawikłane – zamierzano lepiej uregulować coś, co funkcjonowało nieźle, a wyszło jak zawsze.

Aleksander Kotlicki

* Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. o diagnostyce laboratoryjnej (Dz.U. z dn. 17.04.2003 r. nr 171, poz. 1663)

Archiwum