6 lutego 2008

W stronę leków

Nic tak nie szkodzi zdrowiu, jak częsta zmiana leków
Seneka

Mimowolnym, ale skutecznym sojusznikiem bakterii w walce ze współczesną farmakologią stało się… rolnictwo, a ściślej rzecz ujmując – stosowanie antybiotyków larga manu w hodowli zwierząt, co spowodowało, że podejmowane przez naukę heroiczne wysiłki stają się latarem lavas.
Jak to się stało? Antybiotyki są stosowane od półwiecza w hodowli zwierząt jako stymulatory wzrostu, powodując nawet o 15% szybszy przyrost masy i lepsze wykorzystanie karmy. Mimo że antybiotyki podaje się w małych ilościach, duża skala hodowli prowadzi do potężnego ich użytkowania: jako dodatki do paszy stosuje się ponad 100 razy więcej antybiotyków niż w leczeniu ludzi! Pamiętajmy, że flora bakteryjna zwierząt jest zbliżona do ludzkiej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w latach 60. doszło do licznych zgonów ludzi, którzy jedząc mięso zwierząt karmionych antybiotykami, zakazili się wieloopornymi szczepami Salmonella.
W 1969 r. w Wielkiej Brytanii ogłoszono raport komitetu Swanna. Zalecano w nim ograniczenie stosowania chemioterapeutyków w hodowli, jednak dopiero pojawienie się wśród bakterii oporności na wankomycynę wywołało zakazy stosowania antybiotyków w rolnictwie. Wankomycyna, antybiotyk glikopeptydowy, została wprowadzona do lecznictwa w 1958 r. Wkrótce otrzymano inne glikopeptydy, wśród nich awoparcynę, wykazującą pełną oporność krzyżową z wankomycyną. Ten właśnie antybiotyk został przeznaczony do szerzenia dzieła zniszczenia, prowadząc w ciągu kilkudziesięciu lat stosowania w weterynarii do powstania szczepów opornych na wankomycynę.
Decyzją WE stosowanie awoparcyny zostało zakazane w 1997 r., było już jednak za późno: oporność na wankomycynę stała się faktem. Dopiero w 1998 r. wprowadzono we WE zakaz dodawania do pasz antybiotyków, wykorzystywanych w leczeniu ludzi. W następnych latach Komisja Europejska podjęła decyzję o wycofaniu w 2006 r. pozostałych antybiotyków (monenzyna, flawomycyna, awilamycyna i salinomycyna), wprowadzanych do pasz jako stymulatory wzrostu dla zwierząt.
Co jednak dzieje się w krajach nienależących do WE? W Rosji i w Chinach ciągle jeszcze stosuje się w weterynarii antybiotyki używane także w medycynie. W południowo-wschodniej Azji nikt nie kontroluje stosowania antybiotyków w hodowli krewetek. Jednym z większych na świecie producentów taniego, lecz wątpliwej jakości miodu i innych produktów pszczelich (np. mleczka pszczelego) są Chiny. Całkowity zakaz importu miodu z Chin obowiązuje również we WE ze względu na uporczywe dosypywanie do uli chloramfenikolu – ulubionego chińskiego specyfiku do zwalczania chorób bakteryjnych występujących u pszczół. Eksporterzy z Kraju Środka obeszli ten zakaz w bardzo prosty sposób, eksportując miód do… Australii, skąd po zmianie etykiet był reeksportowany do Stanów Zjednoczonych (gdzie też obowiązywał zakaz importu miodu chińskiego), a następnie – jako ekologiczny produkt pochodzący od pewnego dostawcy – do WE… W Polsce nie obowiązywał zakaz importu miodu z Chin, lecz – jak to u nas – nie wiadomo, które firmy ten cymes importowały; polska specyfika polegała na wykorzystaniu ukraińskiego łącznika. Ale co tam!
Antybiotyki znajdują w rolnictwie bardziej zaskakujące zastosowania. W USA rozpyla się na przykład streptomycynę i tetracyklinę na drzewa owocowe i pola ziemniaków. Ubiegły rok przyniósł nam aferę Poldanoru – giganta przemysłowego tuczu trzody chlewnej w Polsce, która nie mogąc faulować w Danii, urządziła sobie boisko u nas. Tytuł z prasy duńskiej tłumaczy wszystko: Gnojówkowi baronowie zamieszani w skandal z lekami. A dziennik „EkstraBladet” dorzucił przewrotne hasełko: Chcesz, aby Twoje dzieci wyrosły na wysokich ludzi? Kupuj mięso w sklepach Brugsen (dystrybutora Poldanoru w Danii – przyp. W.Ł.), bo zawiera ono stymulatory wzrostu. Tym razem stosowano antybiotyk oligosacharydowy awilomycynę oraz fluorochinolony…

„W stronę leków” drukujemy w „Pulsie”, począwszy od numeru 3/2007

Wojciech ŁUSZCZYNA


Autor jest redaktorem naczelnym miesięcznika „Lek w Polsce”
i przewodniczącym Rady Programowej kwartalnika „Almanach. RPL,WMiPB”

Archiwum