11 września 2017

Rośnie akceptacja dla Kodeksu Przejrzystości

Etyka

Coraz liczniejsi polscy lekarze zgadzają się na upublicznienie danych dotyczących
zakresu i wartości swojej współpracy z innowacyjnymi firmami farmaceutycznymi.
Są wśród nich także medycy z Mazowsza. Infarma kolejny raz opublikowała informacje na temat wartości i zakresu współpracy 34 firm farmaceutycznych (sygnatariuszy Kodeksu Przejrzystości) z przedstawicielami zawodów medycznych, a także organizacjami ochrony zdrowia. W 2016 r. wydano w sumie na ten cel blisko 735 mln zł.

Ewa Szarkowska

Wsparcie badań i edukacji

Niezmiennie głównym obszarem współpracy branży farmaceutycznej ze środowiskiem medycznym jest działalność badawczo-rozwojowa, na którą przeznaczono 60 proc. wymienionej wcześniej kwoty, czyli około 444 mln zł. Gros tej sumy stanowiły wydatki na badania kliniczne, w tym wynagrodzenia dla badaczy i ośrodków realizujących badania. Kolejne 23 proc. (około 166 mln zł) wydano na współpracę z organizacjami ochrony zdrowia (towarzystwami naukowymi, szpitalami, fundacjami, stowarzyszeniami itp.), a 17 proc. (ponad 124 mln zł) – przeznaczono dla przedstawicieli zawodów medycznych – głównie lekarzy, ale także pielęgniarek, położnych i farmaceutów. Ponad połowę łącznej kwoty 290 mln zł stanowiły koszty związane z wydarzeniami naukowymi i edukacyjnymi, tj. kongresami, konferencjami, seminariami. Kolejną znaczącą jej część (ponad 60 mln zł) przeznaczono na wynagrodzenia z tytułu świadczonych usług, takich jak prowadzenie wykładów, przygotowywanie analiz medycznych, działalność w radach naukowych i doradczych.

Więcej osób wyraża zgodę na publikację danych

Istotnym elementem Kodeksu Przejrzystości jest upublicznianie wysokości wynagrodzeń i innych świadczeń przekazanych przez firmy farmaceutyczne przedstawicielom
zawodów medycznych. Zgodnie z kodeksem oraz obowiązującymi w Polsce normami w zakresie ochrony danych osobowych, publikacja danych o współpracy z przemysłem farmaceutycznym wymaga jednak zgody osoby, której te dane dotyczą. Niektóre przedsiębiorstwa proszą o udzielenie jej z góry, na dłuższy okres, np. roku, inne – przy podpisywaniu każdej umowy o współpracy.

Z podsumowania Infarmy wynika, że zgody na upublicznienie swych danych za rok 2016 udzieliło około 10 tys. przedstawicieli zawodów medycznych, o blisko 1600 więcej niż rok wcześniej. Wśród nich było wielu lekarzy z województwa mazowieckiego. Odsetek indywidualnych pozwoleń na publikację danych sięgnął 23 proc. (w 2015 r. – 22 proc.), natomiast średnia wartość świadczeń branży farmaceutycznej na rzecz tych osób w roku 2016 wyniosła 2829 zł, a w 2015 – 2772 zł.
W przypadku organizacji ochrony zdrowia, czyli towarzystw naukowych, szpitali, fundacji itp., wartości te wynoszą odpowiednio 83 proc. (13 proc. więcej niż w 2015) i 41 859 zł.

Kodeks Przejrzystości to inicjatywa, którą wdrożyliśmy dwa lata temu, a której popularyzację postrzegam jako proces rozłożony na lata. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy na początku drogi, której celem jest pełna przejrzystość współpracy. Podejmujemy wszelkie kroki, które mają poprawić zrozumienie przez społeczeństwo wartości współpracy firm farmaceutycznych z przedstawicielami zawodów medycznych, a także zapewnić poparcie inicjatywy ze strony środowisk medycznych. Wierzymy, że skuteczna komunikacja i pogłębiony dialog wpłyną na wzrost liczby zgód na upublicznienie indywidualnych danych w kolejnych latach. Część środowiska medycznego ma pytania i wątpliwości, które są w pełni zrozumiałe. Naszym zadaniem jest je rozwiewać – mówi Bogna Cichowska-Duma, dyrektor generalna Infarmy.

OPINIE

Prof. dr hab. n. med. Andrzej Górski, przewodniczący Odwoławczej Komisji Bioetycznej MZ, członek European Group on Ethics in Science and New Technologies (2010–2015), wiceprezes PAN (2007–2015).

Warto przypomnieć, że w USA od czterech lat transparentność współpracy z firmami farmaceutycznymi jest regulowana prawem federalnym (tzw. Sunshine Act). Polecam stronę: https://openpaymentsdata.cms.gov/summary. Znajdują się tam dane dotyczące płatności na rzecz lekarzy i szpitali, przekraczających 10 dol. (zatem nawet iście symbolicznych). Zarejestrowano informacje dotyczące 631 tys. lekarzy i 1146 szpitali. Rejestracji podlegają m.in. honoraria, dary, finansowanie podróży i posiłków, wykłady sponsorowane.

Nie sądzę, aby można było akceptować obecną sytuację w Polsce, w której obowiązują ścisłe reguły przy dodatkowym zatrudnianiu lekarza w jednostce publicznej, np. na uczelni lub w instytucie badawczym (istnieje specjalna baza MNiSzW gromadząca te informacje). Trzeba uzyskać zgodę podstawowego pracodawcy, są różne ograniczenia. Tymczasem w przypadku dodatkowej pracy tego samego lekarza na rzecz firm farmaceutycznych nie tylko nie ma ograniczeń, ale nawet podstawowej transparentności. Wreszcie warto przypomnieć, że przejrzystości wymaga Kodeks Etyki Lekarskiej (art. 51).

Prof. Zbigniew Szawarski, filozof  i etyk, przewodniczący Komitetu Bioetyki przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – PZH.

Jeśli ludzie nie chcą upublicznienia swoich danych osobowych, muszą mieć racjonalne powody. Myślę, że najbardziej przekonującym wyjaśnieniem ich decyzji jest obawa,
że dane mogą być wykorzystane przeciwko nim. Ludzie mają poczucie zagrożenia i nie ufają kolegom, przełożonym, instytucjom, w których pracują. Czy i w jakiej mierze obawa jest uzasadniona, to całkiem inne zagadnienie. Ze względu na erozję zaufania w naszym kraju, zdecydowaną przewagę zawiści nad uznaniem oraz rosnącą opresyjność, taka postawa wydaje mi się całkiem sensowna. Człowiek rozumny nie działa na własną szkodę.

Samoregulacja branży

Kodeks Przejrzystości został przygotowany przez Europejską Federację Przemysłu i Stowarzyszeń Farmaceutycznych (EFPIA), którą w Polsce reprezentuje Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych Infarma. Zgodnie z kodeksem na stronach internetowych przedsiębiorstw zamieszczane są informacje o wartości świadczeń, takich jak koszty udziału w konferencjach naukowych, a także o wynagrodzeniach z tytułu wszelkich usług świadczonych przez przedstawicieli zawodów medycznych firmom sygnatariuszom Kodeksu Przejrzystości. Należą do nich m.in. konsultacje, wykłady i szkolenia. W przypadku organizacji ochrony zdrowia upublicznieniu podlegają dodatkowo darowizny oraz świadczenia sponsoringowe, wspierające organizację konferencji naukowych.

Polacy pozytywnie o Kodeksie Przejrzystości

Potrzebę podjęcia inicjatywy zwiększającej przejrzystość współpracy potwierdziło badanie   opinii publicznej przeprowadzone w 2016 r. przez Millward Brown. Choć 88 proc. Polaków było świadomych, że lekarze współpracują z firmami farmaceutycznymi, wiedza na temat zakresu współpracy nie była pełna. Co piąty rodak nie potrafił powiedzieć, na czym ona dokładnie polega. 71 proc. badanych zgodziło się z opinią, że współpraca lekarzy i firm farmaceutycznych umożliwia tworzenie nowych terapii, a 79 proc. – że pozwala również na udział medyków w konferencjach naukowych, które poszerzają ich wiedzę. Jednocześnie czterech na pięciu respondentów uważało, że lekarze częściej przepisują leki tych firm,
z którymi współpracują. W efekcie 44 proc. ankietowanych zadeklarowało brak zaufania do tych relacji, natomiast 49 proc. twierdziło, że są one dla pacjentów korzystne. Zdaniem autorów badania nie może zatem dziwić, że ponad połowa Polaków wyraziła zainteresowanie danymi publikowanymi zgodnie z zaleceniami Kodeksu Przejrzystości. 66 proc. pozytywnie oceniło tę inicjatywę, a co trzeci badany wyraził przekonanie, że zwiększy ona zaufanie zarówno do lekarzy, jak i firm farmaceutycznych.■

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum