13 kwietnia 2017

Doniesienia naukowe

Ciekawe

Statyny i cukrzyca

U osób starszych zażywających statyny warto bardziej skrupulatnie kontrolować poziom glukozy. Z badań przeprowadzonych pod kierunkiem dr. Marka Jonesa z University of Queensland w Brisbane w Australii wynika, że przyjmowanie tych leków może podnosić ryzyko cukrzycy. Zagrożenie zwiększa się wraz ze wzrostem dawki preparatu. Dotychczas na ogół nie analizowano skutków przyjmowania statyn przez osoby starsze, najczęściej obserwowano ludzi między 40. a 70. rokiem życia. Badania australijskich naukowców prowadzono między 2002 i 2013 r., objęto nimi ponad 8,3 tys. kobiet w wieku co najmniej 75 lat. Żadna z kobiet w chwili rozpoczęcia badań nie chorowała na cukrzycę. Dr Jones twierdzi, że ryzyko tej choroby u osób zażywających statyny średnio zwiększało się o 33 proc., przy czym u kobiet, które stosowały wyższe dawki leku, było o 49 proc. większe. Statyny uznawane są za jeden z najważniejszych leków w zapobieganiu chorobom układu krążenia, głównie zawałom serca i udarom mózgu. W USA porównano lata 1988–1994 z okresem 2005–2008, kiedy zużycie statyn zwiększyło się aż dziesięciokrotnie. W tym czasie spadł przeciętny poziom cholesterolu we krwi Amerykanów. Centrum Kontroli Chorób (CDC) w 2015 r. wydało oświadczenie, w którym przekonuje, że w Stanach Zjednoczonych leki te powinna zażywać dwukrotnie większa liczba osób niż obecnie.

(„Drugs & Aging Journal”,16 marca 2017)

Autyzm można wcześnie wykryć

Jest wreszcie szansa na wczesne wykrywanie autyzmu u dzieci za pomocą testów krwi badających poziom odpowiednich biomarkerów. Były one od dawna poszukiwane, sprawdzano różne substancje, które mogłyby temu służyć. Ostatnio dużo mówiło się o metabolizmie tryptofanu i puryn. Specjaliści Rensselaer Polytechnic Institute w Nowym Jorku twierdzą, że jako biomarkerów można użyć ścieżek metabolicznych FOCM (folate-dependent one-carbon)  i TS (metabolism and transsulfuration). Z dotychczasowych prób, jakie Juergen Hahn i Daniel Howsmon przeprowadzili u dzieci w wieku od 3. do 10. roku życia, wynika, że skuteczność testu sięga prawie 98 proc. – Nie słyszeliśmy o żadnej innej metodzie polegającej na zastosowaniu biomarkerów, która dałaby taki efekt – twierdzi Hahn. Obiecujące są również badania obrazowe mózgu. Dr Hea-ther Hazlett z University of North Carolina twierdzi, że autyzm diagnozowany jest najwcześniej w wieku 2 lat, a rezonans magnetyczny mózgu pozwala go wykryć nawet w pierwszym roku życia. Zdaniem brytyjskiej specjalistki tego rodzaju wyprzedzającą diagnostykę można przeprowadzić u dzieci zagrożonych autyzmem, na przykład wtedy, gdy na tę chorobę mózgu cierpi ich starsze rodzeństwo. Skuteczność badania obrazowego mózgu ocenia ona na 80 proc.

(„PLOS Computational Biology” z 17 marca 2017 i „Nature” z 16.02.2017)

Stymulacja mózgu i pamięć

Pamięć roboczą można usprawnić za pomocą przezczaszkowej stymulacji mózgu prądem zmiennym (tACS). Wskazują na to badania specjalistów Imperial College London przeprowadzone na dziesięciu ochotnikach. Badacze mają nadzieję, że tą metodą w przyszłości nie tylko będzie można poprawiać zdolności intelektualne, ale też pomóc osobom z uszkodzeniami mózgu powstałymi na skutek urazów, udarów oraz ataków epilepsji.  Dr Ines Ribeiro Violante wyjaśnia, że u badanych osób stymulowano zakręt czołowy i płat ciemieniowy, ośrodki mózgu zaangażowane w działanie pamięci roboczej. W efekcie następowała synchronizacja fal elektrycznych mózgu, do której dochodzi wówczas, gdy wiele neuronów w tym samym czasie wysyła sygnały. Okazuje się, że wtedy nasza pamięć jest bardziej wydajna. Brytyjscy specjaliści sprawdzili to, poddając ochotników coraz trudniejszym zadaniom wymagającym krótkotrwałego zapamiętywania. Ci, u których stosowano przezczaszkową stymulację, lepiej sobie radzili niż pozostali. Wykonywali zadania tym lepiej od innych, im były trudniejsze. Dr Violante zapowiada, że kolejne próby zostaną przeprowadzone u pacjentów z uszkodzeniami mózgu.

(„eLife” z 15.03.2017)

Nowy lek na raka piersi

W Wielkiej Brytanii aż 10 tys. kobiet z rakiem piersi będzie mogło skorzystać z leku o nazwie olaparyb, który dotąd stosowano u chorych z zaawansowanym rakiem jajnika, jajowodu oraz pierwotnego raka otrzewnej. W Polsce niedawno było o nim głośno, ponieważ m.in. Fundacja Alivia prowadziła starania mające na celu wprowadzenie go na listę refundacyjną. Lek jest u nas refundowany od jesieni 2016 r., w Unii Europejskiej zarejestrowano go w grudniu 2014. Olaparyb to inhibitor enzymu PARP, może być stosowany u kobiet z mutacją BRCA1/2. Wkrótce najprawdopodobniej zyska nowe wskazanie – do stosowania w leczeniu raka piersi, do czego mają się przyczynić prowadzone w Wielkiej Brytanii badania kliniczne. Objęto nimi kobiety z tym nowotworem, które wykazują mutację genetyczną podobną do BRCA1/2. Specjaliści Wellcome Trust Sanger Institute odkryli, że lek również u pacjentek z rakiem piersi może hamować rozwój komórek nowotworowych. Takie zaburzenie genetyczne ma podobno wiele kobiet. Brytyjczycy twierdzą, że olaparyb będzie mogła przyjmować nawet co piąta chora z rakiem piersi.  Dr Helen Davies z Wellcome Trust Sanger Institute twierdzi, że zastosowanie leku może być jeszcze szersze, ponieważ mutacja BRCA1/2 występuje także w innych nowotworach, np. u niektórych mężczyzn z rakiem prostaty. BRCA1/2  w populacji polskiej odpowiadają za 60–80 proc. przypadków raka piersi i jajnika dziedzicznego pochodzenia. („Nature Medicine”, 13.03.2017, doi:10.1038/nm.4292) 

Zbigniew Wojtasiński

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum