28 marca 2009

Listy – O takich lekarzach powinniśmy mówić!

W październiku 2003 r. zamieszczono w „Pulsie” mój list, opatrzony tytułem „O takich lekarzach powinniśmy mówić”. Była to moja refleksja dotycząca nagonki na lekarzy, ale przede wszystkim podziękowanie dla wspaniałego lekarza – chirurga ze Szpitala przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie, znakomitego fachowca, a nade wszystko Człowieka.
Minęło 5 lat. W połowie grudnia ub.r. trafiłam na operację do Szpitala im. prof. Adama Grucy w Otwocku. Tym razem dzięki dr. n. med. Marcinowi Obrębskiemu – chirurgowi ortopedzie z II Oddziału Ortopedii tegoż Szpitala.
Przed operacją, przeprowadzoną przez Pana Doktora, każdy krok sprawiał mi nieopisany ból, teraz wszystko minęło, wracam do zdrowia. Moi znajomi dziwią się i żartują, że chyba mam szczególne szczęście do chirurgów. A ja twierdzę, że to szczęście do ludzi życzliwych chorym, uczciwych, przyzwoitych, szlachetnych, którzy pochylają się nad ludzkim cierpieniem, nad ludźmi starszymi – bo wciąż jeszcze wydają im się ważni. Dla takich lekarzy – a przecież jest ich bardzo wielu – szczere prawdziwe „dziękuję” uzdrowionego pacjenta ma dużą wartość, większą od różnych gratyfikacji.
O takich lekarzach powinniśmy mówić głośno i wszędzie, bo swoją postawą na to zasługują. Tacy ludzie wiedzą, że honoru, godności i szacunku nie można kupić za żadną cenę. Wiedzą też, że uczciwe, prawe wykonywanie swojej szczególnej pracy pozwala im żyć z podniesioną głową. Jestem szczęśliwa, że i tym razem los postawił na mojej drodze takiego dobrego Człowieka.
Panu Doktorowi Marcinowi OBRĘBSKIEMU wyrażam moją głęboką wdzięczność.

Hanna Mazur
Sulejówek, 28 stycznia 2009 roku

Archiwum