25 stycznia 2008

Literacka Nagroda „Nike”

7 października 2007 r. w auli Biblioteki Narodowej w Warszawie odbyła się prezentacja 7 książek wybranych przez jury spośród 20 zgłoszonych. Wieloletnia przewodnicząca jury, prof. Maria Janion, tym razem znalazła się wśród nominowanych autorów. Siedmiu z nich (wszyscy dostali „Złote pióra”) czytało krótkie fragmenty swoich książek.

Następnie zapytano Dorotę Masłowską, która w 2006 r. otrzymała Nagrodę „Nike” za „Pawia królowej” – co zmieniło się w jej życiu po otrzymaniu wyróżnienia (i dość pokaźnej kwoty 100 tys. zł). Oto słowa tej młodej i kontrowersyjnej pisarki: „Cieszyłam się przez 3 godz. Pożyczałam forsę kolegom, kupowałam ciuchy, a potem wpadłam w depresję!”.
Również Jerzy Pilch starał się być oryginalny – na pytanie, co chciałby przekazać czytelnikom, odparł: „Żeby mi dali święty spokój i nie zadawali głupich pytań”.

Nazwiska nominowanych autorów (oraz tytuły utworów) podaję w kolejności zgłoszeń: 1. Maria Janion, „Niesamowita słowiańszczyzna”; 2. Mariusz Szczygieł, „Gottland”; 3. Magdalena Tulli, „Skaza”; 4. Jerzy Pilch, „Moje pierwsze samobójstwo”; 5. Tomasz Różycki, tom poezji „Kolonie”; 6. Marcin Świetlicki, „Muzyka środka” (autor, prezentując swoją książkę, powiedział, że nie chce nikogo przekonywać ani pouczać, ale pragnie, aby ludzie myśleli); 7. Wiesław Myśliwski, „Traktat o łuskaniu fasoli”.

Właśnie tego ostatniego autora i jego książkę nagrodzono. Wiesław Myśliwski został również uhonorowany „Nike” w 1997 r. – za powieść autobiograficzną „Widnokrąg” (w mojej skromnej ocenie, rozwlekłej i nużącej). Autor, bardzo wzruszony i ucieszony, odebrał statuetkę „Nike” dłuta prof. Zemły oraz kopertę ze 100 tys. zł, które wręczyli laureatowi Wanda Rapaczyńska i Adam Michnik.
Ponieważ miałam nadzieję, że Nagrodę „Nike” otrzyma prof. Janion, byłam srodze zawiedziona. Niestety, nie po raz pierwszy. A „Niesamowitą słowiańszczyznę” gorąco polecam.

Anna BIEŻAŃSKA

Archiwum