12 marca 2010

Wypadek czy przypadek?

Piotr Müldner-Nieckowski
http://www.lpj.pl

Wyrazy te wydają się identyczne co do treści, ale ich znaczenia się różnią, i to dość znacznie. Tymczasem jedni stosują je wymiennie, inni przeciwnie – tolerują tylko wypadek albo tylko przypadek, jeszcze inni kierują się prywatnie ustalonymi kryteriami użycia, które niekoniecznie muszą być zgodne z zasadami poprawności. Ponieważ znajomość i sposób używania języka są czymś w rodzaju wizytówki, wielu ludzi podchodzi do tej sprawy ambicjonalnie i nie kryje rozdrażnienia, jeśli zwróci im się uwagę. Może więc warto przypomnieć, na czym te zasady polegają, bo rzecz wcale nie jest prosta.
Punktem wyjścia jest semantyka, konieczne jest rozpoznanie znaczeń.
Wypadkiem nazywamy 1) to, co się jednorazowo lub jako jedno z wielu zdarza lub zdarzy, oraz 2) nieszczęśliwe zdarzenie.
Przypadek ma dużo więcej znaczeń. Są to: 1) fakt, zdarzenie pojedyncze lub jedno z wielu, które następują lub mogą wystąpić, 2) zdarzenie losowe, niespodziewane, ale niekoniecznie nieszczęśliwe; zbieg okoliczności (np. stało się tak przez przypadek), 3) jedna z postaci tego, o czym mowa (np. przypadek jakiejś choroby), 4) osoba albo grupa osób reprezentująca jakąś cechę lub charakteryzująca się jakąś cechą (np. nasz nowy kolega to ciekawy przypadek głupoty). Wszystkie te przypadki mają formę dopełniacza liczby pojedynczej: przypadku. Jest jeszcze znaczenie 5) w gramatyce – przypadkiem nazywamy także formę fleksyjną w odmianie wyrazów. Ten przypadek ma jednak dopełniacz liczby pojedynczej: przypadka. Dzięki fleksji możemy oddzielić znaczenie 5. od pozostałych.
Wyrazy te są więc podobne tylko w punkcie pierwszym i tylko w tym znaczeniu mogą być od biedy używane wymiennie.
W pozostałych powinny być używane zgodnie ze znaczeniem i dowolności tu nie ma. Lepiej jednak użyć w wypadku czegoś niż w przypadku czegoś, choć słowniki poprawnej polszczyzny radzą zrezygnować i z jednego, i z drugiego, i posługiwać się wyrażeniem w razie czegoś.
Jeszcze niedawno forma w przypadku czegoś była uważana za całkowicie niepoprawną, ale częstość jej użycia była tak duża, że językoznawcy zgodnie z wolą ludu w końcu ją uznali, lecz jedynie za dopuszczalną. Natomiast nie ugięli się w związku z wyrażeniem z przypadku i za poprawne uważają jedynie wyrazy przypadkowo i przypadkiem, np. został kierownikiem przypadkowo lub przypadkiem, a nie *z przypadku; spotkanie nastąpiło przypadkiem, przypadkowo, a nie *z przypadku; można też powiedzieć: do spotkania doszło przez przypadek.
Istnieją ustalone wyrażenia, w których wypadek i przypadek mają swoje nienaruszalne miejsce: na wszelki wypadek, w żadnym wypadku, ale coś jest dziełem przypadku, coś jest kwestią przypadku, od przypadku do przypadku.
Kolizja drogowa albo oblanie się wrzątkiem to wypadek, a nie przypadek, ale (kolejny) człowiek, chorujący na konkretną chorobę, którą rozpatrujemy jako fakt naukowy, to przypadek, a nie wypadek, jak to się ostatnio często widuje w prasie.

Archiwum