7 lutego 2018

Lektury

Seksuologia

Każda publikacja na rynku wydawniczym, która poszerza wiedzę na temat seksualności człowieka, warta jest odnotowania. Zwłaszcza gdy pomaga zrozumieć jej uwarunkowania i wpisuje się w holistyczne podejście do problemów zdrowotnych pacjentów.

Taką książką jest długo wyczekiwana „Seksuologia” pod redakcją naukową profesorów Zbigniewa Lwa-Starowicza i Michała Lwa-Starowicza oraz Violetty Skrzypulec-Plinty. W gronie autorów jest wiele innych nazwisk, stosownie do poruszanej tematyki: biologicznych i psychologicznych podstaw seksualności w różnych fazach życia, od dojrzewania po wiek późny, tożsamości seksualnej, dysfunkcji seksualnych, podstaw seksuologii sądowej, psychoterapii.

Niech jednak nikogo nie zmyli ten wybór zagadnień kojarzących się jednoznacznie z seksuologią kliniczną. Kilka ciekawych rozdziałów dotyczy bowiem problemów seksualnych w onkologii, kardiologii, endokrynologii, seksualności kobiet w okresie ciąży i połogu, za sprawą których to nowoczesne kompendium może z powodzeniem uzupełniać wiedzę lekarzy specjalizujących się w najróżniejszych dyscyplinach medycznych. W przedmowie zaznaczono: „Życie seksualne należy do tych obszarów funkcjonowania człowieka, które w najsilniejszy sposób kształtują poczucie jakości jego życia. Trudno sobie wyobrazić holistyczne podejście do problemów zdrowotnych pacjenta, jeżeli nie uwzględnia się przy tym jego sfery seksualnej”.

Ilu lekarzy zdaje sobie na co dzień z tego sprawę? Wie, o co pytać chorego podczas wywiadu i jak pytać? Seksuologia już dawno została uznana na świecie za pełnoprawną i wszechstronną dziedzinę nauki. Nie można wycinać z życia pacjentów istotnego kawałka, jakim jest zdrowie seksualne, gdyż wiąże się ono z ogólną wydolnością organizmu i dobrym samopoczuciem. Tymczasem w Polsce przyszłym lekarzom podczas sześcioletnich studiów w ogóle się o tym nie mówi, a NFZ od lat opiera się przed finansowaniem działalności poradni seksuologicznych.

W latach 70. za sprawą prof. Kazimierza Imielińskiego Polska należała do elitarnego grona krajów, w których seksuologię uważano za równoprawną dziedzinę medyczną. W ostatnim czasie nastąpił jednak dramatyczny regres w podejściu do tej problematyki, co fatalnie odbija się na zdrowiu (nie tylko seksualnym) wielu pacjentów. Bo dlaczego chory z cukrzycą, który zgodnie z międzynarodowymi rekomendacjami co roku powinien być konsultowany przez seksuologa, musi w publicznej przychodni za to płacić jak za wizytę prywatną? Dlaczego mężczyzna po usunięciu prostaty, który wymaga pomocy seksuologicznej – właściwie z powodu podjętego leczenia, podczas którego doszło do uszkodzenia nerwów – nie może w ramach tego samego ubezpieczenia likwidować niepożądanych skutków operacji?  Żadnemu ministrowi zdrowia nawet do głowy nie przyszło, by seksuologię zacząć traktować jak inne specjalności medyczne. Z powodu pruderii czy niewiedzy, którą można już dzięki tej książce na szczęście zniwelować.

Węzeł zapalny

Czy choroba zwyrodnieniowa stawów musi być nieuleczalną epidemią naszych czasów? Na to pytanie próbują znaleźć odpowiedź autorzy podręcznika pod redakcją naukową prof. Wiesława E. Tomaszewskiego. W tytule znalazło się modne dziś określenie „leczenie kompleksowe”, ale nie zostało tu użyte na wyrost, ponieważ czytelnicy znajdą w publikacji całościowe ujęcie problemów dotyczących zwyrodnień stawów.

Dużą zaletą książki jest praktyczne podejście do tych zagadnień, co będzie przydatne w codziennej pracy lekarzy wielu specjalności. Ostatnich 20 lat to – jak piszą autorzy – okres burzliwego rozwoju metod leczenia uszkodzeń chrząstki stawowej oraz rozmaitych technik mających na celu jej regenerację. Ale wiadomo przecież, że to jeszcze nie wszystko, by przywrócić choremu komfort ruchu i dawną jakość życia. Dlatego znaczną część publikacji wypełniają wskazówki żywieniowe, psychologiczne, fizjoterapeutyczne, będące integralnym składnikiem kompleksowego leczenia, nie zawsze w Polsce docenianym.

W podręczniku znalazło się też miejsce na przedstawienie patomechanizmu powstawania zmian zwyrodnieniowych, co być może niektórzy uznają za domenę naukowców i badaczy, ale we współczesnej medycynie droga od laboratorium do łóżka chorego, czyli od teorii do praktyki, jest przecież bardzo krótka. A multidyscyplinarne badania kliniczne, na które często powołują się autorzy książki, jeszcze bardziej ten dystans skracają. 

Paweł Walewski

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum