28 lutego 2019

Dwie strony barykady cz. 2

Przemysław Rawa-Klocek, adwokat

Poprzedni artykuł, dotyczący możliwości ochrony lekarzy przed nieuprawnionym zachowaniem pacjentów lub członków ich rodziny, stanowił próbę ukazania medykom możliwości, jakie daje polski ustawodawca w związku z naruszeniami ich praw. Gwoli przypomnienia należy wskazać, że ochrona – w zależności o formy naruszenia, jakiej dopuścił się pacjent lub członek jego rodziny – może przybrać formę ochrony cywilnej lub karnej. Zaznaczenia wymaga, że niekiedy to samo nieuprawnione zachowanie w stosunku do lekarza wyczerpie jednocześnie przesłanki opisane w prawie cywilnym i w prawie karnym. Należy jednak pamiętać, że wybranie jednej bądź drugiej ścieżki obrony swych praw (karnej lub cywilnej) wiąże się z określonymi konsekwencjami zarówno dla osoby chcącej chronić swe interesy (m.in. wachlarz dopuszczalnych roszczeń, odmienna procedura), jak i dla osoby prawa te naruszającej (m.in. karalność, obowiązek  zadośćuczynienia pieniężnego, przeprosin itp.).

W niniejszym artykule zostanie poruszony aspekt odpowiedzialności cywilnej, a ściślej – ochrony dóbr osobistych.

Dobra osobiste osoby fizycznej i prawnej są kategorią niezwykle istotną, uregulowaną w różnych gałęziach prawa, a także w licznych aktach prawa międzynarodowego. Przede wszystkim źródłem praw chroniących te dobra jest Konstytucja RP. Większość dóbr osobistych regulowanych w kodeksie cywilnym stanowi cywilnoprawną emanację praw i wartości wyrażonych w Konstytucji RP. Stanowią także wartości ustalone w myśl kompromisu konstytucyjnego, będącego wyrazem woli większości społeczeństwa.*

Aby czytelnicy dokładniej zrozumieli problematykę naruszenia dóbr osobistych, warto wyjaśnić, czym właściwie są dobra osobiste i jakie skutki ma ich naruszenie. Po pierwsze należy podkreślić, że nie istnieje precyzyjna definicja dóbr osobistych. W art. 23 kodeksu cywilnego wymieniono następujące dobra chronione: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa. Dobra te zakreślają więc pewną sferę nietykalności człowieka, która powinna być respektowana i szanowna przez innych ludzi. Należy przy tym zważyć, że zgodnie z art. 23 kc cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych jest niezależna od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
To znaczy, że w uzasadnionych przypadkach można równocześnie dochodzić roszczenia cywilnego i szukać ochrony na drodze postępowania karnego.

Najczęstsze, jednakowoż nie wyłączne, naruszenie dobra osobistego lekarza przez pacjenta bądź członka jego rodziny to naruszenie czci. Zgodnie z doktryną, pojęcie cześć obejmuje dwa aspekty, a mianowicie: aspekt wewnętrzny, inaczej zwany godnością osobistą, będącą wyobrażeniem człowieka o własnej wartości i oczekiwaniem na szacunek ze strony innych ludzi, oraz aspekt zewnętrzny, czyli dobre imię, renomę i dobrą opinię innych ludzi, szacunek, jakim się cieszy osoba w swoim środowisku.

W tym miejscu nasuwa się pytanie, jakie zachowania pacjenta bądź członka jego rodziny można uznać za naruszające cześć lekarza? Odpowiedź na tak postawione pytanie nie jest prosta, jednakże przy ocenie, czy faktycznie dobra osobiste lekarza (nie tylko cześć) zostały naruszone, należy uwzględnić kilka kryteriów. Po pierwsze, znaczenie ma kontekst sytuacyjny oraz zwyczaje środowiska, w którym padły słowa naruszające dobra osobiste lekarza. Po drugie, istotnym czynnikiem jest pozycja zawodowa lekarza, którego dotyczy naruszenie, oraz jego sytuacja osobista. Po trzecie, w niektórych przypadkach pomocny w ocenie, czy doszło do naruszenia czci lekarza, bywa tzw. abstrakcyjny wzorzec przeciętnego odbiorcy. Bierze się wówczas pod uwagę, czy ludzie rozsądnie i uczciwie myślący w środowisku, do którego należy osoba żądająca ochrony, uznaliby zachowanie pacjenta bądź jego rodziny za naruszające dobra osobiste lekarza.

Treści wypowiedzi, które rozpatrywane są jako naruszające cześć lekarza, mogą mieć charakter opisowy albo oceniający. Jest to podział ważki, ponieważ wypowiedzi opisowe mogą podlegać ocenie w zakresie prawdy lub fałszu, podczas gdy oceniające są w zasadzie jedynie opinią wypowiadającego i nie mogą być rozpatrywane jako prawdziwe czy fałszywe.*

Istotne, że w relacji lekarz – pacjent do naruszenia wymienionych wcześniej dóbr osobistych, w szczególności czci, może dojść zarówno w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, czyli podczas jego wizyty w gabinecie lekarskim, jak i na forum internetowym, co w ostatnim czasie stało się bardzo częste. W kolejnym artykule zostanie opisane właśnie naruszenie dóbr osobistych (oraz jego konsekwencje) lekarza za pośrednictwem Internetu. 

* Zob.: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna (art. 1–125), red. M. Fras, M. Habdas. WKP 2018.

„Miesięcznik OIL w Warszawie Puls” nr 3/2019

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum