3 marca 2020

#Sprawdzam Ile pieniędzy na zdrowie?

Nieustannie, z każdej strony jesteśmy bombardowani informacjami i opiniami. W całym tym szumie medialnym pojawia się sporo nieprawdy, nieścisłości, manipulacji, skrótów myślowych… Tempo, krótka żywotność newsów sprawiają, że wiele wypowiedzi czy interpretacji rzeczywistości niesłusznie zakorzenia się w świadomości odbiorców. Nie zawsze dla przeciętnego widza, słuchacza, czytelnika jasne są mechanizmy wykorzystywane dla uzasadnienia medialnej tezy. Nie zawsze i nie w każdej dziedzinie odbiorca ma wiedzę pozwalającą zweryfikować, co ma sens, a co nie. Na co dzień trafiamy na mniej lub bardziej oczywiste absurdy i słowa w dużej mierze niepokrywające się z rzeczywistością. Uznaliśmy, że warto stworzyć w „Pulsie” rubrykę, w której będziemy rozważać treść doniesień i cytatów dotyczących ochrony zdrowia. W pierwszym tekście do nowej rubryki #SPRAWDZAM Małgorzata Solecka wzięła na warsztat wykres mający obrazować wydatki publiczne na ochronę zdrowia jako procent PKB.

Sejm przyznał TVP niemal 2 mld zł w ramach rekompensat za zwolnienia i ulgi abonamentowe. TVP niemal natychmiast odwdzięczyła się rządowi, demonstrując widzom, jak bardzo – za rządów PiS – wzrosły i wzrosną nakłady na ochronę zdrowia. Tak na oko, wobec najniższego poziomu z czasów rządów PO – z dziewięć razy. No, może osiem i pół.

Infografika, rozebrana na części pierwsze, traci swoją moc, gdy spostrzegamy, że oś pokazująca odsetek PKB zaczyna się nie od 0 (jak każe zdrowy rozsądek i reguły rysowania wykresów słupkowych), lecz od 4. Jednak co „ciemny lud” (określenie prezesa TVP Jacka Kurskiego sprzed 15 lat) zobaczył, to kupi.

Ale to dopiero początek. Bo niebieskie słupki to dane, najwyraźniej, GUS. W 2015 r., zgodnie z Narodowym Rachunkiem Zdrowia, wydatki publiczne na ochronę zdrowia wynosiły (łącznie z wydatkami samorządowymi) około 4,44 proc., co mniej więcej ma odzwierciedlenie na infografice „Wiadomości”. GUS zaś odnosił i odnosi wielkość wydatków na ochronę zdrowia do wysokości PKB z danego roku. Jeśli odliczy się ponad 4,5 mld zł wydatków samorządowych, ten odsetek nieznacznie się obniży. Nie czas jednak żałować róż, gdy płoną lasy, a magicy biorą się za kreowanie rzeczywistości, bo dynamiczny skok słupki zielone (od 2017 r. poczynając) zawdzięczają zgoła innej metodzie liczenia. Tak, chodzi o zapisaną w ustawie 6 proc. PKB metodę N-2. Gdyby ją zastosować do roku 2015, okazałoby się, że wydatki publiczne na zdrowie wynosiły około 4,7 proc. PKB. To jest mniej więcej tyle, ile w roku 2019 (4,7 proc., stosując metodę GUS z Narodowego Rachunku Zdrowia, czyli odniesienie wielkości wydatków publicznych na zdrowie do wielkości PKB z tego samego roku). Bo – co wynika z pierwszych szacunków dotyczących tempa wzrostu PKB w 2019 r. – nominalny produkt krajowy brutto nieznacznie przekroczył 2 bln 210 mld zł. Tym samym 104,5 mld zł to 4,7 proc.

Trzeba oddać autorom tej (dez)infografiki, że mogli bardziej się postarać. Gdyby bowiem wzięli sobie do serca wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia z ostatnich tygodni, zielony słupek z 2019 r. nie powinien zatrzymać się tuż przed wartością 4,8 proc. PKB, ale śmiało przeć do przodu, pokonując barierę 5,2 proc. PKB. – W tym roku planujemy przeznaczyć na ochronę zdrowia ponad 107,5 mld zł. W ubiegłym miało być 4,9 proc. PKB, a przeznaczyliśmy 5,25 proc., czyli więcej niż przewiduje obowiązująca nas ustawa – stwierdził w styczniu, na posiedzeniu Komisji Zdrowia, minister Łukasz Szumowski. Traktując serio to, co mówił o praktycznie bezwysiłkowym pokonywaniu kolejnych progów ustawy 6 proc. (na 2020 r. zaplanowano 5,03 proc. PKB, minister przekonuje, że „pęknie” 5,3 proc.), można byłoby zakładać, że „Wiadomości” sieją defetyzm, wyznaczając metę 6 proc. PKB dopiero na rok 2025. Ktoś powinien zresztą odpowiedzieć za to głową, bo przecież już w 2018 r. skrócono termin dochodzenia do „papierowych” 6 proc. – przesunięto go na 2024.

„Papierowych” 6 proc., bo metoda N-2 przesądza o ślimaczym tempie wzrostu nakładów – przez ostatnie dwa lata wskaźnik drga o zaledwie 0,1–0,2 proc. rok do roku. W 2018  nakłady publiczne stanowiły 4,5 proc. PKB (raport OECD), w 2019 – 4,7 proc. Mówimy o latach bardzo dobrej i dobrej koniunktury (co prawda hamującej, ale jednak ciągle bardzo dobrej). I o dynamicznie rosnących wynagrodzeniach, od których odprowadzana jest składka na ubezpieczenie zdrowotne. Opublikowany w lutym raport Najwyższej Izby Kontroli z działalności NFZ w 2018 r. pokazuje wyraźnie, że wzrost nakładów na ochronę zdrowia finansowany jest w całości, lub niemal w całości, przez rosnący wolumen składki zdrowotnej. To, w połączeniu z fałszywą metodą N-2, stosowaną tylko w odniesieniu do wydatków na ochronę zdrowia, pozwala rysować przyszłość systemu (czyli słupki na (dez)infografice) w zielonych barwach. 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum