4 października 2019

Wspomnienia

Aleksander Kotlicki

(1931–2019)

Aleksander Kotlicki urodził się w Warszawie. W latach 1946–1951 uczęszczał do XX Państwowego Gimnazjum i Liceum w Łodzi. W 1957 r. ukończył studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Łodzi. I stopień specjalizacji z chorób wewnętrznych uzyskał w 1962 r., a II stopień – w 1967. W 1988 r. otrzymał tytuł doktora nauk medycznych. Jego droga życiowa była pełna nauki, ciężkiej pracy zawodowej i licznych obowiązków społecznych.

Pracował kolejno w warszawskim Pogotowiu Ratunkowym, potem w Poradni Przyzakładowej w Fabryce Dentystyczno-Chirurgicznej w Milanówku, na wolontariacie w Klinice Chorób Wewnętrznych CSK MSW pod kierunkiem prof. Stefana Kubickiego i prof. Walentego Hartwiga. W latach 1970–1980 pełnił funkcję zastępcy ordynatora II Oddziału Chorób Wewnętrznych, a potem przez 15 lat ordynatora I Oddziału Chorób Wewnętrznych CSK MSW. W 1995 r. przeszedł na emeryturę.

Był autorem 41 publikacji w czasopismach medycznych, kierownikiem 14 badań klinicznych i uczestnikiem kilkunastu, w czasach, gdy nie było komisji bioetycznych, ale przestrzegano rygorów poprawności i rzetelności prowadzonych badań naukowych.

Należał do Towarzystwa Internistów Polskich i do Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii od czasu jego powstania, był założycielem i pierwszym prezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Lekarzy Specjalistów.

Przez wiele lat związany z samorządem lekarskim, wielokrotnie był delegatem na zjazdy krajowe i okręgowe. Samorządowi lekarskiemu poświęcił znaczną część swojego życia, pełniąc funkcje przewodniczącego Komisji Legislacyjnej oraz wiceprzewodniczącego Naczelnego Sądu Lekarskiego. Od 2008 r. był członkiem Komisji Bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie. Funkcję tę pełnił przez trzy kadencje.

Za swą działalność otrzymał liczne dyplomy, podziękowania i odznaczenia zarówno izbowe, jak i państwowe.

Dr Aleksander Kotlicki to wzór lekarza, wspaniały nauczyciel wielu pokoleń młodych medyków, wzór ojca – niezwykle troskliwego opiekuna syna. Prawdziwy, szczery przyjaciel, człowiek o nieograniczonym spokoju i harmonii, na wskroś kompetentnym w tym, czego się podejmował, a przede wszystkim osoba niezwykłej dobroci i już dziś rzadko spotykanej życzliwości dla innych ludzi. Był niezwykle przyzwoitym człowiekiem i dlatego wszędzie zyskiwał szacunek i uznanie. Można śmiało powiedzieć, że przyzwoitość stanowiła Jego dewizę życiową.

Był wybitnym znawcą prawa medycznego i ogólnego, ekspertem, do którego można było zawsze się zwrócić, by rozstrzygnął ważny problem. Nigdy nie odmawiał pomocy, potrafił znaleźć rozwiązanie każdej kłopotliwej sytuacji. Służył radą w Okręgowej i Naczelnej Izbie Lekarskiej przez ponad 30 lat.

Z warszawskiego środowiska medycznego ubyła kolejna ważna postać, kolejny mistrz sztuki medycznej. Odszedł znany i powszechnie szanowany internista gastroenterolog, oddany pacjentom, wielki autorytet, ceniony nauczyciel i wychowawca młodszych kolegów lekarzy, współtwórca dorobku warszawskiej służby zdrowia. Człowiek niezwykle zaangażowany w pracę na rzecz samorządu i środowiska lekarskiego.

Wraz z Jego odejściem tracimy lekarza niezwykle cennego dla środowiska medycznego. Tę pustkę będzie bardzo trudno wypełnić.

Mieczysław Szatanek

 

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum