14 listopada 2016

Protesty lekarzy we Francji

Niedobory kadrowe, przeciążenie pracą lekarzy – to bolączki nie tylko polskiego systemu ochrony zdrowia. Z podobnymi kłopotami już od dłuższego czasu boryka się Francja.

Niezadowolenie wśród lekarzy stało się tak duże, że związki zawodowe zrzeszające anestezjologów, ginekologów, psychiatrów oraz lekarzy medycyny ratunkowej wezwały swoich członków do strajku ostrzegawczego, który odbył się 26 września. Szacowano, że w proteście weźmie udział około 80 proc. anestezjologów i 30–40 proc. lekarzy innych specjalności. Jedną z form strajku było odwołanie wszystkich planowanych na ten dzień zabiegów operacyjnych. W zamierzeniach jest kontynuowanie akcji strajkowych. Lekarze francuscy są przemęczeni, ponieważ niedobory kadrowe w szpitalach sięgają 30 proc. W rezultacie zamiast przewidzianych prawem 48 godzin tygodniowo pracują 50–60. Lepsza organizacja i zmieniony sposób rozliczania czasu pracy pozwolą na lepsze wykorzystanie kadry lekarzy w szpitalach publicznych – uważają protestujący. Zdaniem lekarzy do wymiaru czasu pracy powinno być także wliczane 20 proc. czasu spędzonego nie bezpośrednio z pacjentem, ale poświęconego na przykład na badania naukowe. Problemem francuskiej ochrony zdrowia jest też wiek lekarzy. Oblicza się, że w 2020 r. 30 proc. z nich osiągnie wiek emerytalny. – Nie strajkujemy po to, aby pracować mniej, ale aby pracować lepiej i być należycie wynagradzanymi – napisał w liście dr Yves Rebaufat, przewodniczący związku zawodowego anestezjologów. Rozmowy z Ministerstwem Zdrowia o lepszej organizacji pracy lekarzy szpitalnych toczą się już dwa lata. Minister Marisol Touraine powiedziała, że na poprawę organizacji czasu pracy w szpitalach przewidziano 250 mln euro, a działania mające na celu rozwiązanie problemu trwają. Na razie ministerstwo zaproponowało zwiększenie wynagrodzenia lekarzy o 2,1 proc., co uznano za propozycję niepoważną. Lekarze zatrudnieni w szpitalach publicznych nie mieli podwyżek płac od 2010 r. O wiele lepsze zarobki uzyskują francuscy lekarze pracujący prywatnie, więc migracja ze szpitali do sektora prywatnego jest jednym z problemów, z którymi boryka się tamtejszy system ochrony zdrowia. ■

                                                                                                                                       Krystyna Knypl

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum