21 listopada 2005

Z Trybunału Konstytucyjnego

Senatorowie skarżą ustawę o zawodach pielęgniarki i położnej

We wrześniu br. 57 senatorów podpisało wniosek skierowany do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Inicjatorem złożenia wniosku był senator Zbigniew Zychowicz (niezależny).
Zaskarżenie dotyczy tej części ustawy, która zakazuje wykonywania przez pielęgniarki i położne indywidualnej praktyki, czyli pracy na tzw. kontraktach. Zdaniem wnioskodawców, zapis ten jest niezgodny z Konstytucją.
We wniosku skierowanym do TK powołano się na dwa artykuły ustawy zasadniczej: art. 32, który mówi o równości wszystkich wobec prawa, a także o tym, że nie nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym, gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny; oraz na art. 22, który stanowi, że ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko
w drodze ustawy i tylko ze względu
na ważny interes społeczny.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał zaskarżoną przez 57 senatorów ustawę 23 sierpnia br. Wcześniej Sejm odrzucił poprawkę Senatu, która miała umożliwiać pielęgniarkom pracę na kontraktach i za którą w Senacie głosowało
81 senatorów.
Posłowie znowelizowali ustawę na wniosek Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Zakazu zatrudniania pielęgniarek i położnych na umowy cywilnoprawne nie popierał rząd.
W Polsce zatrudnionych jest ok. 220 tys. pielęgniarek. Jak podaje NIPiP, na kontraktach pracuje ich
ok. 20 tys.

Pracownicy NFZ nie mogą dorabiać

3 października br. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy uniemożliwiające dodatkowe zarobkowanie pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia są zgodne
z Konstytucją.
Wniosek o uznanie takich rozwiązań ustawowych za niekonstytucyjne złożył Rzecznik Praw Obywatelskich. Stwierdził on, że przepisy te zostały wprowadzone bez stosownego vacatio legis, które umożliwiłoby pracownikom NFZ dostosowanie się do nowej sytuacji. Ustawa została ogłoszona 27
września 2004 r., a weszła w życie trzy dni później. Zastąpiła uchyloną przez TK ustawę o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia. Z mocy prawa pracownicy NFZ zatrudnieni pod rządami tej ustawy stali się pracownikami NFZ tworzonego nową ustawą.
Rzecznik chciał też uznania przepisu zakazującego pracownikom Funduszu podejmowania zatrudnienia
u innego pracodawcy bez zgody prezesa NFZ za niekonstytucyjny. Według RPO, przepis ten różnicował pracowników w zależności od tego, w jakiej formie związani byli z innym pracodawcą: na podstawie umowy cywilnoprawnej czy umowy o pracę. W ten sposób, jego zdaniem, przepis doprowadzał do nierównego traktowania pracowników.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „w rozpatrywanej sprawie nie jest konieczne określenie okresu przejściowego, w którym pracownicy mieliby możliwość dostosowania się do nowej sytuacji prawnej.
Dotychczasowi pracownicy Funduszu stali się od 1 października 2004 r. pracownikami nowo utworzonego Narodowego Funduszu Zdrowia i obowiązują ich przepisy kodeksu pracy dotyczące przejścia zakładu pracy do innego pracodawcy. Trybunał nie dopatrzył się też zróżnicowania pracowników Funduszu. Regulacja bowiem dopuszcza możliwość świadczenia usług w oparciu o umowy cywilne (umowa o dzieło, umowa zlecenie) i dotyczy to wszystkich pracowników Funduszu. Zróżnicowanie świadczenia pracy
w ramach stosunku pracy oraz w oparciu o stosunki cywilne funkcjonuje już w obowiązujących regulacjach prawnych, a nie zostało wprowadzone przez kwestionowany przepis. Ograniczenia wynikające z przepisów ustawy dotyczą wszystkich pracowników, nie naruszają więc w żaden sposób konstytucyjnej zasady sprawiedliwości społecznej”.
Trybunał stwierdził, że RPO nie kwestionował idei wprowadzonych przepisów, które miały przeciwdziałać korupcji.

Ustawa niezgodna z Konstytucją?

Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu zagadnienie prawne, wnosząc o stwierdzenie, że art. 18 ust. 6 i 7 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej z dnia 30 sierpnia 1991 r. dotyczący udostępniania dokumentacji medycznej organom rentowym oraz zespołom do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności, w związku z prowadzonym przez nie postępowaniem, oraz rejestrom usług medycznych, w zakresie niezbędnym do prowadzenia rejestrów, jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji. Na podstawie ww. ustawy wydano rozporządzenia dotyczące opłat za wydawanie dokumentacji medycznej. Dlatego, zdaniem NSA, rozporządzenia te są również niezgodne z Konstytucją
(§ 53 ust. 3 zd. 2, § 54 ust. 6, § 54a rozporządzenia ministra zdrowia
z dnia 10 sierpnia 2001 r.; § 16 ust. 3 zd. 2 rozporządzenia ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia 20 sierpnia 1999 r.; § 23 ust. 4 rozporządzenia ministra sprawiedliwości
z dnia 29 maja 2002 r.; § 22 ust. 4 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia
1 października 2002 r.). Ustawa nie zawierała, o czym mówi Konstytucja, odpowiedniego szczegółowego upoważnienia. Upoważnienie powinno określać organ właściwy
do wydania rozporządzenia i zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu. Ustawa o zakładach opieki zdrowotnej została wydana przed uchwaleniem obecnie obowiązującej Konstytucji. Wcześniejsze przepisy konstytucyjne stanowiły jedynie, że ministrowie wydają rozporządzenia na podstawie ustaw i w celu ich wykonania. Zdaniem NSA, minister zdrowia nie mógł na podstawie tej ustawy wydać rozporządzeń, dlatego są one niezgodne z Konstytucją.
Według prezesa NSA, minister zdrowia w rozporządzeniu zdefiniował ustawowe pojęcie „dokumentacja medyczna”, choć powinno być ono zdefiniowane w ustawie. Ponadto, nie mając do tego upoważnienia, określił wysokość opłat za jedną stronę dokumentacji, a więc uregulował te materie, które należały do przedmiotu ustawy. Ü

AK

Archiwum