15 grudnia 2005

Powszechna choroba płuc

Gdybym jeszcze paliła – i to tak namiętnie jak niegdyś – po tym spotkaniu zerwałabym z nałogiem bez większego wahania.

Wybitni specjaliści z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc na spotkaniu poświęconym obchodom Śwatowego Dnia POChP, które odbyło się 15 listopada 2005 r.
w Warszawie, przedstawili zebranym zatrważające dane o przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc, na którą zapada co 10. Polak, spośród których umiera rocznie 15 tys. Pod skrótem POChP klasyfikuje się obecnie „dwie choroby w jednym”, znane nam dotychczas przynajmniej ze słyszenia – rozedma płuc i przewlekłe zapalenie oskrzeli – obydwie związane ściśle z paleniem tytoniu, odpowiedzialnym za 95% zachorowań.
Jeśli palisz, codziennie kaszlesz, odkrztuszasz plwocinę, trudniej ci oddychać, szybko się męczysz, masz po wejściu na kilka schodów zadyszkę i masz ponad 40 lat, to jesteś wśród tych, którzy powinni niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
To apel do pacjentów. A czym się przejmują lekarze zajmujący się leczeniem tych groźnych dolegliwości? Zwłaszcza tym, że wymienione objawy są lekceważone, bagatelizowane przez potencjalnych pacjentów, którzy nie kojarzą ich z poważną chorobą.

– Nie możemy dopuścić do tego, by spełniły się prognozy, według których POChP do 2020 r. ma zostać trzecią przyczyną zgonów na świecie
– powiedział prof. Paweł Śliwiński z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. Apelował do lekarzy, zwłaszcza pierwszego kontaktu, by skłaniali swych pacjentów po czterdziestce do poddawania się prostemu i bezbolesnemu badaniu spirometrycznemu, które pozwala określić wydolność płuc. To pierwszy krok niezbędny do zdiagnozowania i podjęcia leczenia przez tych, którzy cierpią z powodu objawów tej choroby, ale nie szukają pomocy u lekarza.
Wszyscy zaniepokojeni rosnącą liczbą zachorowań zjednoczyli się ostatnio w akcji „Polska oddycha”. Będzie w niej popularyzowana Europejska Biała Księga Płuc. Jej celem jest szerzenie wiedzy o chorobach układu oddechowego, epidemiologii, metodach leczenia, największych wyzwaniach, jakie przyniosą najbliższe lata. Ü

Kamelia BIEDRZENIEC

Archiwum