24 października 2006

„Debata o zdrowiu” z farmaceutami

18 września br. odbyła się kolejna „Debata o zdrowiu”. Tym razem dotyczyła projektów zmian w prawie związanych z rynkiem farmaceutycznym. Wzięli w niej udział przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, lekarze, aptekarze, prawnicy, firmy farmaceutyczne i dziennikarze. Konferencja odbyła się w Centrum Multimedialnym „Foksal”. Patronat medialny objęły: dziennik „Rzeczpospolita”, „Menedżer Zdrowia” oraz miesięcznik „Puls”.

Ministerstwo Zdrowia opracowuje pakiet zmian w ustawach, które będą dotyczyły środowiska farmaceutycznego. Planowana jest bardzo obszerna nowelizacja Prawa farmaceutycznego, a także ustawy o cenach oraz ustawy o świadczeniach zdrowotnych.
Prawo farmaceutyczne i jego kolejne nowelizacje od lat są przedmiotem polemik farmaceutów, urzędników i polityków. W kwestii tej wypowiada się również Komisja Europejska. Wielokrotnie pod adresem Polski padały zarzuty, że nie dostosowała polskiego prawa farmaceutycznego do dyrektyw unijnych, choćby do tzw. dyrektywy transparentności.
Ministerstwo Zdrowia chce, by leki refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia kosztowały tyle samo we wszystkich aptekach. Nie będzie na nie żadnych rabatów ani żadnych promocji.Wydawać by się mogło, że unormowanie polityki lekowej dla obecnego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia jest jednym z priorytetów. Tymczasem, jak twierdzą eksperci, projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych, która nowelizuje jednocześnie Prawo farmaceutyczne, oraz przygotowany nieco później projekt nowelizacji Prawa farmaceutycznego sprawiają wrażenie, jakby powstały w innych urzędach. Eksperci widzą w nich niespójności, a nawet sprzeczności. Z jednej strony, nowe regulacje mają ukrócić patologiczne praktyki, takie jak prowadzenie akcji mających zwiększyć sprzedaż leków refundowanych – przez co wzrastają wydatki NFZ. Z drugiej, na prośbę środowiska aptekarskiego wprowadzone będą regulacje ilości i rozmieszczenia aptek.
Zdaniem ekspertów, proponowane rozwiązania ograniczają swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Wątpliwe jest – podkreślają niezależni eksperci – aby przyniosło zamierzony przez Ministerstwo Zdrowia skutek. Ostrzegają, że wprowadzenie w życie niektórych proponowanych rozwiązań spowoduje wzrost cen leków oraz ograniczenie ich dostępności dla pacjentów. W sposób znaczący osłabi też kondycję polskich hurtowni leków i ułatwi przejęcie ich przez europejskich konkurentów.

Co z lekami specjalistycznego stosowania
– Czy zostanie w końcu rozwiązana sprawa ew. ordynacji przez lekarzy leków specjalistycznych? – pytał przewodniczący ORL w Warszawie Andrzej Włodarczyk. – Nie wprowadza się kategorii leków specjalistycznych – oświadczył wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.

Naczelna Izba Aptekarska za,
firmy farmaceutyczne przeciw

Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Andrzej Wróbel podkreśla, że rynek leków musi zostać uporządkowany. Jego zdaniem, koncepcja resortu zdrowia to krok w dobrym kierunku. – Trudno zaakceptować sytuację, w której pacjent biega od apteki do apteki, szukając, gdzie można najtaniej kupić leki – powiedział podczas debaty.
Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić tzw. marże sztywne na leki refundowane. Marża ma wynieść 13,2 proc. Pacjenci zapłacą więcej, ale NFZ na refundację będzie wydawał mniej. Oszczędności Funduszu to spadek ilości sprzedawanych leków po podniesieniu cen. Najwięcej jednak stracą producenci leków, bo będą sprzedawać mniej leków refundowanych.

Rynek będzie regulowany
Odnosząc się do projektów proponowanych zmian, wiceminister Bolesław Piecha powiedział, że rynek farmaceutyczny był, jest i będzie regulowany, dlatego że podmiotem są finanse publiczne. – 57 proc. kosztów leków refundowanych ponoszą finanse publiczne – podkreślił. Dodał, że oczywiście można refundować wszystkie leki, ale wtedy pacjentów nie będzie na nie stać. Lek byłby wtedy refundowany tylko w niewielkiej części i w konsekwencji pacjenci przestaliby realizować recepty. Bolesław Piecha powiedział, że w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r. przewidziany jest 6-proc. wzrost środków na refundację leków. Podkreślił, że jest ogromny nacisk środowisk medycznych, aby na polskim rynku pojawiały się leki nowocześniejsze, dlatego też dodatkowe fundusze będą przeznaczone na uzupełnienie listy leków refundowanych kilkoma preparatami innowacyjnymi w ciągu roku. Dodał, priorytetem pozostaje system refundacyjny, biorący za podstawę leki generyczne. Ich ceny są niższe w porównaniu z preparatami oryginalnymi. Ü

Katarzyna WALTERSKA
Autorka jest dziennikarką PAP, współpraca GUT

Archiwum