28 kwietnia 2008

Sport – Jak to na igrzyskach ładnie

Talent organizacyjny i perfekcyj-
ną dbałość o szczegóły po raz
kolejny wykazał główny organizator igrzysk – Maciej Jachymiak, wspierany dzielnie przez swoją żonę – Izę. Dr Jachymiak jest obecnie wicestarostą powiatu nowotarskiego, co zbiega się z wyraźną stabilizacją sytuacji nowotarskiego szpitala i innych tamtejszych placówek medycznych.
Należy w tym miejscu podziękować za pomoc – niezbędną – w organizacji igrzysk władzom powiatu i miasta Nowy Targ.

Z powodu pogody – III Zimowych Igrzysk Lekarskich 2008 miało nie być! Tymczasem takiego słońca na Kasprowym dawno nie widziano. Rewelacyjne były też warunki śniegowe. W igrzyskach startowało ok. 180 zawodników, w tym alpejczyków – prawie 100.

Wydarzeniem sportowym, które wzbudziło podziw autora, był mecz hokeja: Kadra Lekarzy – Podhale Amatorzy. Waleczna drużyna lekarzy (ze Śląska) prawie wygrała z Mistrzem Polski Amatorów 2007. Wydarzeniami igrzysk były też ski-tour: Kuźnice – Kasprowy – Kuźnice i sprint łyżwiarski.

Wielkie emocje wywołały, mające największą frekwencję, konkurencje alpejskie. Rozegrano slalom gigant, slalom specjalny, zjazd „na krechę” i curving. Nad ich przebiegiem czuwali doświadczeni miejscowi sędziowie, którzy ustawiali trudne – zawodnicze przejazdy. Zmagano się więc z rywalami – i z trasą. Dość powiedzieć, że slalom specjalny ukończyło 40% startujących! (Do nich, niestety, nie należał piszący te słowa). Najważniejszym jednak skutkiem tych zmagań był zerowy stan kontuzji, chociaż helikopter wielokrotnie lądował po innych narciarzy szusujących z Kasprowego.

Czy autor cieszy się z udziału w III Zimowych Igrzyskach Lekarskich? Po trzykroć – tak! Bo poznał niezwykle ciekawe i otwarte środowisko aktywnych sportowo lekarzy. Bo spędził wiele godzin na zdrowych, sportowych zmaganiach w niepowtarzalnej scenerii Kasprowego Wierchu. Bo, w swojej kategorii wiekowej, zdobył 3 medale (złoty i srebrne).

Krzysztof L. MAKOWIECKI

Archiwum