11 kwietnia 2011

Obowiązek kontroli sanitarno-epidemiologicznej w praktykach!

O pomoc w wyjaśnieniu obowiązujących przepisów „Puls” poprosił
Elżbietę Lejbrandt – kierownika Oddziału Nadzoru Epidemiologii
z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie
oraz kierownika Sekcji Higieny Lecznictwa tego oddziału Annę Tymoczko.

Eksperci przypominają, że w szpitalach działają już od dłuższego czasu zespoły kontroli zakażeń, które są zobowiązane do prowadzenia kontroli zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych. Lekarz prowadzący indywidualną praktykę takiego zespołu oczywiście nie powoła i nie musi powoływać. Inny będzie także zakres kontroli w praktyce lekarskiej niż w szpitalu.
– W zależności od tego, jaka to jest praktyka, jakich świadczeń zdrowotnych udziela, powinna być przeprowadzana inna kontrola wewnętrzna i w innym zakresie. Będzie to szeroki zakres, jeśli mamy do czynienia z dużą praktyką lub niepublicznym ZOZ-em, a zatem jest tam dużo procedur, a mały zakres, jeśli chodzi o gabinet internistyczny – mówi Elżbieta Lejbrandt.

Przed kontrolą – procedury
Zanim jednak dojdzie do kontroli, trzeba opracować na własny użytek procedury zapobiegania szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych. Liczba tych procedur zależy od rodzaju świadczeń wykonywanych u danego świadczeniodawcy.
I tak – jak mówi Elżbieta Lejbrandt – u lekarza internisty najczęściej będą to procedury utrzymania higieny w miejscu udzielania świadczeń (czyli, upraszczając: sprzątanie) oraz mycia i dezynfekcji rąk. Procedura to dokument, który musi zawierać następujące elementy: co należy robić, czyim jest to obowiązkiem, kiedy daną procedurę się przeprowadza oraz czym (sprzęt i preparaty). Forma zapisania tego jest dowolna: schemat, tabela czy opis. Ponieważ jest to dokument – musi zawierać również informacje, kto ją opracował, kto zatwierdził, kiedy procedura została stworzona oraz źródła, na podstawie których została opracowana (wytyczne, przepisy prawne, publikacje naukowe itp.).
Jeśli świadczeniodawca wytwarza odpady medyczne, musi mieć opracowaną procedurę postępowania z nimi. Jeśli w danym gabinecie udziela się świadczeń, w których dochodzi do przerwania ciągłości tkanek, muszą być opracowane procedury dezynfekcji narzędzi, powierzchni, dezynfekcji skóry przed zabiegiem, profilaktyki poekspozycyjnej itp. – Im szerszy jest zakres udzielanych świadczeń, tym więcej musi być procedur – konkluduje Anna Tymoczko.
Sanepid podkreśla: w każdej praktyce i ZOZ-ie musi być opracowany zestaw procedur zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.

Kontrola wewnętrzna
Przepisy nakazują przeprowadzanie kontroli w miejscach udzielania świadczeń zdrowotnych raz na pół roku. Jednak w razie stwierdzenia nieprawidłowości, powtórną kontrolę przeprowadza się po trzech miesiącach. Zakres kontroli w praktykach lekarskich odpowiada „zakresowi udzielanych świadczeń zdrowotnych i obejmuje okresową analizę i weryfikację procedur stosowanych w celu zapobieżenia szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych oraz dokumentacji ich realizacji”.
– Lekarz zatem przeczyta sobie po pół roku swój zestaw procedur i jeśli oceni, że nic się nie zmieniło, to w protokole z kontroli wewnętrznej napisze, że opracowana procedura jest wykonywana i pozostaje bez zmian – mówi Elżbieta Lejbrandt. – Jeśli po pół roku zmienił się preparat do mycia czy dezynfekcji, to należy tę zmianę uwzględnić w procedurze.Podkreśla, że kontrola służy przede wszystkim weryfikacji prawidłowości stosowania procedur zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.

Przychodzi inspekcja do lekarza
Każdy świadczeniodawca może być skontrolowany przez inspektorów Sanepidu. – W trakcie takiej kontroli sprawdzamy, jak wyglądają procedury i czy są weryfikowane. Sprawdzamy także, czy są wykonywane – mówi Anna Tymoczko.
Wydawałoby się, że inspektorzy sprawdzić mogą tylko dokumenty zawierające procedury oraz to, czy w danym gabinecie jest utrzymana higiena, czy nie ma zbędnych sprzętów, czy jest porządek. Ale mogą też sprawdzić, czy dezynfekcja i sterylizacja są prowadzone prawidłowo. Jak? Za pomocą tzw. testów wiarygodności.
Jak tłumaczy Elżbieta Lejbrandt, inspekcja może sprawdzić (przeglądając faktury), jaka ilość preparatu do dezynfekcji została kupiona czy też ile kupiono jednorazowych rękawiczek. Następnie inspektorzy mogą sprawdzić, ilu pacjentów zostało przyjętych w danym czasie. – Wiadomo, ile mililitrów preparatu do dezynfekcji używa się jednorazowo, zatem można wyliczyć, ile powinno być zużyte po przyjęciu określonej liczby pacjentów. Na podstawie liczby przyjętych pacjentów można też wyliczyć, ile powinno być zużytych jednorazowych rękawiczek – wyjaśnia.
Czy należy się bać? Elżbieta Lejbrnadt twierdzi, że nie. Dlaczego? Bo chyba każdy lekarz wie, jak nie dopuszczać do szerzenia się zakażeń. A papierologia? – Lekarze powinni mieć te dokumenty przede wszystkim po to, by bronić się przed roszczeniami pacjentów. Taka dokumentacja to istotny dowód w sądzie – podkreśla.

Justyna Wojteczek

Fragment ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi dotyczący kontroli wewnętrznej (DzU z 2008 r., nr 234, poz. 1570 z późn. zm.)

Art. 11.
1. Kierownicy zakładów opieki zdrowotnej oraz inne osoby udzielające świadczeń zdrowotnych są obowiązani do podejmowania działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.
2. Działania, o których mowa w ust. 1, obejmują w szczególności:
   1) ocenę ryzyka wystąpienia zakażenia związanego z wykonywaniem świadczeń zdrowotnych;
   2) monitorowanie czynników alarmowych i zakażeń związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w zakresie wykonywanych świadczeń;
   3) opracowanie, wdrożenie i nadzór nad procedurami zapobiegającymi zakażeniom i chorobom zakaźnym związanym z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, w tym dekontaminacji:
      a) skóry i błon śluzowych lub innych tkanek,
      b) wyrobów medycznych, wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro, wyposażenia wyrobów medycznych, wyposażenia wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro i aktywnych wyrobów medycznych do implantacji, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych (DzU nr 107, poz. 679), oraz powierzchni pomieszczeń i urządzeń;
   4) stosowanie środków ochrony indywidualnej i zbiorowej w celu zapobieżenia przeniesieniu na inne osoby biologicznych czynników chorobotwórczych;
   5) wykonywanie badań laboratoryjnych oraz analizę lokalnej sytuacji epidemiologicznej w celu optymalizacji profilaktyki i terapii antybiotykowej;
   6) prowadzenie kontroli wewnętrznej w zakresie realizacji działań, o których mowa w ust. 1.

Art. 12.
1. Kierownicy zakładów opieki zdrowotnej oraz inne osoby udzielające świadczeń zdrowotnych prowadzą dokumentację realizacji działań, o których mowa w art. 11.
2. Minister właściwy do spraw zdrowia określi, w drodze rozporządzenia, sposób dokumentowania realizacji działań, o których mowa w art. 11, oraz warunki i okres przechowywania dokumentacji, uwzględniając skuteczność zapobiegania szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.

Art. 13.
1. Realizacja działań, o których mowa w art. 11 i 12, oraz prowadzenie dokumentacji tych działań, w tym wyniki kontroli wewnętrznej, podlegają, zgodnie z właściwością, kontroli organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
2. Minister właściwy do spraw zdrowia określi, w drodze rozporządzenia, zakres i sposób prowadzenia kontroli wewnętrznej, o której mowa w art. 11 ust. 2 pkt 6, częstotliwość jej przeprowadzania, sposób jej dokumentowania, a także warunki udostępniania i przechowywania tej dokumentacji, mając na względzie zapewnienie skuteczności zapobiegania szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych oraz cele nadzoru epidemiologicznego.

Linki do rozporządzeń (DzU z 2010 r., nr 100, poz. 645 i 646):
Rozporządzenie w sprawie zakresu, sposobu i częstotliwości prowadzenia kontroli wewnętrznej w obszarze realizacji działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych

Rozporządzenie w sprawie sposobu dokumentowania realizacji działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych oraz warunków i okresu przechowywania tej dokumentacji

Archiwum