27 kwietnia 2013

Migrena

Migrena, zwłaszcza przewlekła i powtarzająca się, to coś więcej niż zwykły ból głowy. Jest przewlekłą chorobą neurologiczną. Mimo to, często lekceważą ją zarówno pacjenci, jak i niekiedy lekarze – „przecież to tylko ból głowy, przejdzie”.

A jednak temu bólowi towarzyszą często objawy współistniejące, równie dolegliwe: osłabienie, nadwrażliwość na światło, dźwięki i zapachy, nudności, wymioty, zaburzenia mowy i słuchu, kołatanie serca, dreszcze i poty. Często występująca migrena znacznie obniża jakość życia, a niekiedy uniemożliwia normalne funkcjonowanie zawodowe i rodzinne.
Migrenę dzieli się na dwa typy: z aurą (1/3 chorych) i bez aury. Na migrenę przewlekłą (bóle głowy dokuczają pacjentowi co najmniej 15 dni w miesiącu) cierpi od 1,4 do 2,2 proc. Polaków.
W pierwszym okresie migreny podaje się jednoskładnikowe leki przeciwbólowe, później wieloskładnikowe, a także środki przeciwwymiotne, beta-blokery, niesteroidowe leki przeciwzapalne i antydepresanty. W 2010 r. amerykańska Food and Drug Administration zarejestrowała nowe wskazania do stosowania botoksu w profilaktyce u pacjentów cierpiących na przewlekłe migreny. Wcześniej lek był wykorzystywany przede wszystkim w chirurgii kosmetycznej.
Zdaniem dr n. med. Marii Magdaleny Wysockiej-Bąkowskiej z Polskiego Towarzystwa Bólów Głowy częste nawroty bólu głowy mogą być także objawem innych, poważnych chorób, przede wszystkim: guza mózgu, tętniaka. Z tego powodu, a również dlatego, że szybkie postawienie diagnozy w migrenie właściwej daje lepsze rezultaty leczenia, lekarz pierwszego kontaktu nie powinien lekceważyć dolegliwości pacjenta i kierować go do neurologa.

mkr

Archiwum