28 maja 2022

Słowa na zdrowie. Psychika

Prof. Jerzy Bralczyk

Dla nas dziś Psyche to przede wszystkim, a może jedynie, postać mitologiczna, mianowicie piękna dziewczyna-boginka z motylimi skrzydłami, może też ukochana Erosa lub, jeśli kto woli, Amora, według niektórych jednego z najstarszych bóstw, chociaż wiecznie młodzieńczego. Uosobienie wdzięku i urody.

Dawniej rzeczownik psyche oznaczał w polszczyźnie także wewnętrzny stan człowieka, to, co dziś nazywamy psychiką. Dla Anglików, Francuzów czy Niemców psyche to i teraz ‘psychika’, czyli to wszystko duchowe, co w nas, cały zbiór wewnętrznych cech, stanów i procesów, to, co związane i z emocjami, i z rozumem, i nawet z intuicjami niewyobrażalnymi – a co o nas, w nas i za nas decyduje, bo to przecież to, czym i jakimi jesteśmy, i już. Przynajmniej tak czasem myślimy.

Psychika – Słowianie musieli to trochę unaukowić, słowo psyche nie wystarczało. U Greków i potem u Rzymian oznaczało ‘duszę’, potem, żeby się religijnie i romantycznie nie podniecać, zaczęto używać greckiego słowa. Brzmiało nieco racjonalniej. Chociaż, jaką racjonalność przypisać wdzięcznej bogince? Psyche pozostała u nas gramatycznie (i nie tylko) żeńska, tak zresztą jak dusza. Duch, owszem, ma rodzaj męski, czasem bardzo męsko się kojarzy, ale dusza i psyche wraz z nią są w naszym wyobrażeniu kobietami.

Psychika – to już nauka pełną, by tak rzec, gębą. Psychikos to grecki przymiotnik, a nazwa pochodząca od przymiotnika daje poczucie większego obiektywizmu. I psychika się od psyche odróżnia. Psychologia się nią zajmuje i psychiatria też. Psychologowie i psychiatrzy. Bo jak się naukowo zajmować czymś, co się nazywa psyche? Sama psychika i sąsiednie pojęcia: umysł, świadomość, jaźń wreszcie – delikatna to materia i z różnego rodzaju zjawiskami się łączy. Określenie psychika człowieka odnosi się, jak się zdaje, w potocznym wyobrażeniu, do jego cech względnie stałych, ale stany psychiczne zmienne są jak najbardziej. Podobnie jak stany fizyczne, czasem w opozycji do psychicznych przywoływane. Komuś, kto ma wrażliwą psychikę, trudniej o psychiczną równowagę. Stan pełnej, a w każdym razie znacznej nierównowagi to psychiczne zaburzenie (ta nazwa wskazuje na pewną zewnętrzność impulsów). A ktoś o zaburzonej psychice zwany bywa nieco eufemistycznie samym przymiotnikiem. Jest psychiczny. I bywa kierowany do zakładu, już nie psychicznego, lecz psychiatrycznego, czasem, w skrócie, do psychiatryka. Ten rzeczownik nie oznacza, jak można sobie strukturalnie wyobrazić, człowieka, jak to jest z cholerykiem, ekscentrykiem czy elektrykiem, lecz szpital. A człowieka nadającego się do takiego zakładu ci, którzy się uważają za normalnych, określają czasem krótkim słowem psychol.

Dusza chorować może, jest wrażliwa. Jak piękna młoda dziewczyna. I nasza psyche, też jakoś skojarzeniowo i gramatycznie wdzięcznie kobieca, również. I w sumie psychika, żeńska już chyba tylko gramatycznie, narażona na tyle niedobrych doznań, także różnych uszczerbków doznać może. Szczęściem nasze psychiczne stany zmiennymi są, ale przecież samą tę zmienność trudno uznać za coś spokojnie stabilizującego…

Dbajmy o naszą psychikę, a może, powiedzmy, o naszą psyche, a dalej idąc, i o duszę może też… Inaczej inni będą musieli. Różni specjaliści. <

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum