17 grudnia 2019

Najlepsi na egzaminach końcowych

Krzysztof Bartnik, który miał najlepszy wynik na egzaminie LEK (89,90 proc.) i otrzymał Nagrodę im. prof. W. Szenajcha, powiedział po uroczystości:
– Odkąd pamiętam, byłem ogromnie zainteresowany biologią i chemią, a decyzja o wyborze medycyny była naturalnym krokiem w celu realizacji zainteresowań. W czasie studiów pracowałem pod okiem doc. Emiliana Snarskiego w kole naukowym przy Oddziale Chorób Wewnętrznych, Hematologii i Onkologii WUM. To właśnie praca w kole dawała mi ogromną motywację do nauki i pozwalała skupić się na pogłębianiu medycznych umiejętności. Interesowałem się i nadal interesuję hematologią, ale ostatecznie jako specjalizację wybrałem radiologię. Nie porzuciłem jednak hematologii całkowicie, prowadzę obecnie projekt we współpracy z Kliniką Hematologii.

Specjalizację rozpocznę w II Zakładzie Radiologii Klinicznej w Szpitalu przy ul. Banacha, gdzie jestem również doktorantem. Szczególnym zainteresowaniem darzę radiologię interwencyjną. To bardzo dynamicznie rozwijająca się dziedzina i widzę w niej miejsce realizacji swoich pomysłów.

Rok 2018 był dla mnie naprawdę bardzo intensywny – ostatni rok studiów, Lekarski Egzamin Końcowy, a przede wszystkim ślub. Po weselu pozostały mi zaledwie trzy tygodnie do egzaminu, mimo to uzyskałem dobry wynik. Myślę, że jest w tym ogromna zasługa mojej żony, która bardzo mnie wspierała przez cały okres nauki. Nie mogę również zapomnieć o rodzicach – to właśnie oni zapewnili mi idealne warunki do nauki i jestem im za to naprawdę wdzięczny.

Dla wielu z nas uzyskanie prawa wykonywania zawodu jest początkiem nowego etapu w życiu. Z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich świeżo upieczonych lekarzy i życzyć im satysfakcji z wykonywania zawodu.

Drugie miejsce zajęła Marta Góral (88,66 proc., druga nagroda), która powiedziała: – Zawsze interesowałam się biologią i chemią. Zawsze też byłam ambitna. Gdy zdałam maturę z bardzo dobrym wynikiem, zdecydowałam się na wybór kierunku lekarskiego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Sądziłam, że wykonywanie zawodu lekarza jest najskuteczniejszym sposobem niesienia pomocy ludziom jej potrzebującym. Nie mam w rodzinie lekarzy, a chciałam i będę troszczyć się o jej zdrowie. Uczyłam się przez wszystkie lata studiów, uważam, że jestem sumienna. Doby wynik LEK jest końcowym efektem całych studiów. Zdecydowałam się robić specjalizację z rentgenologii i diagnostyki obrazowej. Dostałam miejsce rezydenckie w Szpitalu im. Dzieciątka Jezus przy ul. Chałubińskiego. Wiem, że dziedzina jest trudna, ale mam obszerną wiedzę i myślę, że z tego względu dam sobie radę. Już podczas stażu podyplomowego zwracałam uwagę na badania radiologiczne, chodziłam do tej pracowni. Radiologia często kojarzy się z niebezpieczeństwem naświetleń. Wiem, że współcześnie to zupełnie nieaktualne. A dziedzina jest niezwykle interesująca.

Będą leczyć w Polsce

Prawo wykonywania zawodu otrzymały również cztery osoby spoza Polski. Jedna z nich, Zhanna Gavrilets (pochodząca z Ukrainy), powiedziała: – Pochodzę z polskiej rodziny, urodziłam się na Ukrainie, ale od czterech lat mieszkam z mężem i córką w Polsce, w Warszawie. Syn też jest lekarzem, ale pracuje na Ukrainie. Medycynę skończyłam na Ukrainie i pracowałam w medycynie ratunkowej. Tutaj nostryfikowałam dyplom, odbyłam staż, a teraz miałam szczęście odebrać dokument potwierdzający prawo wykonywania zawodu w Polsce.
Staż odbywałam w Szpitalu Czerniakowskim, ale obecnie nie pracuję nigdzie. Dorabiam jako wykładowca w szkołach policealnych, gdzie uczą się asystentki stomatologiczne, opiekunki, technicy masażyści. Wykładam anatomię, fizjoterapię, pierwszą pomoc medyczną. Chciałabym zostać lekarzem rodzinnym.

Najważniejsze, co chcę powiedzieć: jestem dumna z tego, że mieszkam w Polsce, dostałam tutaj wsparcie, pomoc od Okręgowej Izby Lekarskiej, od lekarzy, z którymi pracowałam, od wielu innych osób. Kocham ten kraj i chcę tu pracować.                                                                                     Notowała: mkr

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum