13 maja 2007

Moim zdaniem: stomatologia

Szkolenia, kursy, punkty

Konieczność doskonalenia zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów wynika z istoty wykonywanego zawodu. Twierdzenie to można odnieść również do innych dziedzin życia. Chociaż, gdybyśmy dzisiaj wybudowali most zgodnie z łukowymi konstrukcjami z czasów rzymskich, to będzie on zgodny z zasadami sztuki budowlanej, ale metody leczenia z tamtych czasów przeniesione do współczesności…
Obowiązek stałego podnoszenia kwalifikacji zapisany jest w przyrzeczeniu lekarskim, w Kodeksie Etyki Lekarskiej i w ustawie o zawodzie lekarza. Są to zapisy mające dyscyplinować tych z nas, dla których nie jest oczywiste twierdzenie przedstawione na wstępie.
W październiku 2004 r. minister zdrowia wydał rozporządzenie wykonawcze do ustawy o zawodzie lekarza, którym nałożył na lekarzy i lekarzy dentystów obowiązek dokumentowania naszych dokonań szkoleniowych poprzez zbieranie punktów edukacyjnych. Zgodnie z rozporządzeniem, lekarz i lekarz dentysta mają obowiązek zgromadzenia w okresie rozliczeniowym, czyli 4 lat, 200 punktów edukacyjnych. Ogólną zasadą jest, że 1 punkt odpowiada 1 godzinie kształcenia. Liczba punktów edukacyjnych odpowiadających poszczególnym formom doskonalenia zawodowego, zawarta w załączniku nr 3 do wspomnianego rozporządzenia, jest podana na ostatnich stronach Indeksu Doskonalenia Zawodowego przesłanego wszystkim lekarzom i lekarzom dentystom przez NRL.
Problem, który poruszam, opisany jest w odniesieniu do lekarzy dentystów i przedstawiony na przykładzie działalności szkoleniowej prowadzonej przez Stowarzyszenie Polskich Lekarzy Dentystów (SPLD).
Zgodnie z rozporządzeniem, szkolenia odbyte przed jego wejściem w życie zalicza się do pierwszego okresu rozliczeniowego. Przypomnę, że pierwszy, 4-letni, okres rozliczeniowy kończy się w październiku 2008 r., a dla absolwentów 2004 r. (plus rok stażu) – w 2009 r. itd.
Uchwała NRL nr 98/04/IV z 17.12.2004 r. w sprawie doskonalenia zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów w § 4, zgodnie z zapisem § 10 rozporządzenia ministra zdrowia z 6.10.2004 r., stwierdza, że lekarz dentysta, który realizował obowiązek doskonalenia zawodowego w okresie od 14.04.2000 r. (wejście w życie pierwszej uchwały NRL w tej sprawie) do czasu obowiązywania rozporządzenia – 20.10.2004 r. – „sporządza zestawienie odbytych zdarzeń edukacyjnych wraz z punktami edukacyjnymi obliczonymi według rozporządzenia” (podkr. Z. K.).
W latach 2000-2004 punkty edukacyjne przyznawane były przez okręgowe rady lekarskie, zgodnie ze wspomnianą uchwałą NRL, ze zdumiewającą rozpiętością. Np. dwudniowy Międzynarodowy Kongres Periodontologiczny w Jachrance, organizowany przez Stowarzyszenie Polskich Lekarzy Dentystów (8-9.10.2004 r.), uzyskał od OIL w Warszawie 10 pkt, a organizowana 3 tygodnie później (powinno być już wg rozporządzenia) Toruńska Konferencja Stomatologiczna (też dwudniowa: 29-30.10.2004 r.) od Kujawsko-Pomorskiej OIL – 20 pkt. Zgodnie z programami, obydwa zdarzenia edukacyjne powinny być „wycenione” na 14 pkt. Mam nadzieję, że okręgowe rady lekarskie, dokonując weryfikacji naszych dokonań szkoleniowych, będą respektować rozporządzenie i uchwałę NRL – najwyższego poza zjazdem organu samorządu.
Kolejną zawiłością i niekonsekwencją jest terminologia. Uchwały NRL z 2000 i 2003 r. używają określenia „szkolenie”. Nie ma w tych uchwałach terminu: „kurs medyczny”. Zgodnie z tym, SPLD organizowało swoje kursy, akceptowane przez OIL w Warszawie, pod nazwą „szkolenie”. Takie też certyfikaty / dyplomy uczestnictwa otrzymywali lekarze dentyści. Tymczasem w rozporządzeniu ministra zdrowia nie ma określenia „szkolenie”, występuje natomiast „kurs medyczny”.
Stowarzyszenie zwróciło się do prezesa NRL z wnioskiem o uznanie „szkoleń” z okresu 2000-2004 za równoważne z „kursem medycznym” z lat następnych. W przypadku SPLD, bez względu na stosowane nazewnictwo, kursy te były prowadzone według jednolitego schematu. Były i są to jedno- lub dwudniowe szkolenia, monotematyczne, z udziałem jednego lub kilku wykładowców (demonstratorów w przypadku szkoleń praktycznych).
Dlaczego uważamy rzecz za istotną? Zgodnie z tabelą nr 3 rozporządzenia MZ, z 200 punktów, jakimi powinniśmy się wykazać, tylko 40 może być wynikiem udziału w konferencjach, zjazdach, sympozjach i kongresach. Podstawowym zatem sposobem doskonalenia zawodowego powinien być udział w kursach medycznych. Nie ma tu ograniczenia liczby punktów w okresie rozliczeniowym, jest tylko ograniczenie za 1 kurs (maksymalnie 40 pkt).
Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy, wprawiła nas w zdumienie. Według niej, nie leży to w kompetencji Naczelnej Rady Lekarskiej, lecz okręgowych rad lekarskich.
Uczestnikami „szkoleń” organizowanych przez Stowarzyszenie Polskich Lekarzy Dentystów od początku jego istnienia, czyli od 1993 r., byli lekarze dentyści z całej Polski. Będą oni weryfikować dopełnienie obowiązku doskonalenia zawodowego w swoich okręgowych izbach lekarskich. Czy to oznacza, że powinniśmy teraz wystąpić do 22 okręgowych rad lekarskich o uściślenie terminologii? Czy nie wystarczy uchwałą Naczelnej Rady uzupełnić uchwałę nr 98/04/IV?
Lekarze dentyści oczekują od swojego samorządu wsparcia w codziennym życiu zawodowym. Zdaję sobie sprawę, że dokumentowanie obowiązku doskonalenia zawodowego jest nowym wymogiem i w pierwszym okresie wiele spraw musi się dotrzeć i wyjaśnić. Władza ustawodawcza i wykonawcza nie rozpieszcza naszego środowiska. Głównie za sprawą mediów atmosfera wokół ochrony zdrowia gęstnieje. Postarajmy się jednak, przynajmniej we własnym gronie, nie rzucać sobie kłód pod nogi.
O innych aspektach doskonalenia zawodowego (niemożność zebrania 200 pkt, o godzinach, które mają 40 minut, o handlu punktami itd.) – przy następnej okazji.

Zbigniew Klimek:
1993-2006 prezydent Stowarzyszenia Polskich Lekarzy Dentystów;
praktyka prywatna – Warszawa

Archiwum